XI
Między krzykiem wódki a szeptem papierosa
są galopujące po stole kieliszki
pełne popielniczki wzruszeń
barwne pióropusze zwierzeń
feerie kosmatych myśli
są zawzięte deklaracje miłości
dojrzałe grona nienawiści
jest kierat szalonych emocji
szatkownica skacowanych świtów
są bramy do raju
pierwsze kroki w chmurach
jest rachunek żądający napiwku
i cierpiący na amnezję jadłospis
są strony gitary
i struny świata
który się nie śmieje
Między krzykiem wódki a szeptem papierosa
zamykamy biblioteki, kina, teatry
chodzimy na coraz dłuższe spacery
ćwiczymy oddechy
a zegar utyka…
XII
Między krzykiem odezwy a szeptem wiersza
są halucynacje znaczeń
imperatywy porównań
nie znoszące aukcji obrazy
gwoździe nie pasujące do trumny
są afisze, plakaty, ulotki
powiastki drwiące z klasyków
są generalne próby tytułów i puent
orzeczenia bez podmiotów
autorskie prawa przecinków
są zmasowane naloty słów
milczenia kłopotliwych odpowiedzi
jest autor z gębą celebryty
celebryta bez gęby
Między krzykiem odezwy a szeptem wiersza
śpiewamy o walących się murach
rysujemy palcami victorię
bez udziału środkowego palca…
XIII
Między krzykiem orgazmu a szeptem niemocy
są niewysłane listy
niedokończone frazy
zasuszone listki koniczyny
są głuche telefony
książki życzeń i zażaleń
bez odważnych wpisów
są teatralne gesty
poradniki kochania i zdrady
mnożone bez pojęcia przypadki
góry absurdu
doliny mądrości
jest czas, który się nie cofa
droga z adresem do serca
zima przebrana za lato
a lato za zimę
Między krzykiem orgazmu a szeptem niemocy
dotykamy się
oddalamy
liczymy naiwnie
na logikę zdarzeń…
XIV
Między krzykiem marketu a szeptem jarmarku
są reklamy wybijające oczy
sfałszowane weksle
mordercze procenty
karty kredytowe udające wizytówki
msze za emerytowanych samobójców
są noce bojące się świtu
dni nastawione wrogo do nocy
pozbawione radości święta
jest wzniosła parada marzeń
bilety do niemego kina
karnety do spalonego teatru
drwina leśmianowskiej ciszy
Między krzykiem marketu a szeptem jarmarku
gramy z dziećmi w okręty
wieszamy bomby na choince
energooszczędne lampki
boimy się rodzinnych spotkań…
XV
Między krzykiem prawnika a szeptem skazańca
jest księga powtórzonego prawa
prorok daniel piszący kryminał
wznosząca pozwy układowa etyka
są góry bez lodowych wierzchołków
kwieciste mowy mecenasów
pozbawione semantycznego ryzyka
jest świadek koronny
bez korony
pijący na umór oskarżyciel
są zimne, bezduszne paragrafy
przepisy, zalecenia
bez życiowego pokrycia
pozbawione rozumu wyroki
jest strach józefa k
siedem trąb
siedem pieczęci
siedem grzechów
dwunastu apostołów
Między krzykiem prawnika a szeptem skazańca
modlimy się o sprawiedliwość
stawiamy wódkę fałszywym świadkom
a antyczna temida broni się
przed języczkiem u wagi…
XVI
Między krzykiem stadionu a szeptem podwórka
są barwne szaliki nienawiści
bejsbolowe zabawki
żarłoczne okrzyki
narodowe demolki
jest samowolka zbiorowej głupoty
dezynwoltura bezkarnej demokracji
są ołtarze dla wyklętych
odpusty na jasnej górze
radiowozy, ambulansy
a w sklepach brakuje
kominiarek, petard i ognistych rac
są ciche przyzwolenia
na głośne dysonanse
fałszywe modlitwy
Między krzykiem stadionu a szeptem podwórka
wycinamy stare drzewa
chodzimy do psychicznych poradni
oglądamy rządową telewizję
próbujemy być niezależni…
XVII
Między krzykiem tuwima a szeptem lechonia
jest lutnia na bekwarku
chandra unyńska
znanego telegrafisty
matka boska częstochowska
są schody po których
nikt stąpał nie będzie
jest chromy weteran
co grosz w czapkę zbiera
stolik w ziemiańskiej
z pijanym wieniawą
wódka co nie plami
białego munduru
jest nowy jork
hotel houston
i lot ikara chorego na polskę
Między krzykiem tuwima a szeptem lechonia
montujemy solidne zamki
dorabiamy wciąż nowe klucze
a wytrychy trzymają się mocno…
Adam Ochwanowski
Urodził się w 1952 roku w Złotej Pińczowskiej na Ponidziu, gdzie obecnie mieszka. Absolwent Państwowego Studium Kulturalno – Oświatowego w Krośnie nad Wisłokiem. Publikował m.in. w Twórczości, Poezji, Nowym Wyrazie, Literaturze, Tygodniku Kulturalnym, Przemianach, Sycynie, Frazie, Nowej Okolicy Poetów, Piosence, Akcencie, Teraz, Ikarze… Jest autorem 20 publikacji książkowych i albumowych m.in. ” Dopóki żyją matki „, ” Dotyk Madonny „, ” Północ „, ” Oswajanie świtu „, ” Dwunastu gniewnych błaznów „, ” Erotyki i przytyki „,” Siedem wierszy głównych „, ” Droga Krzyżowa „,” Trzynaście zmysłów ” ” Póki co…”, ” Pławienie koni … Pisze teksty piosenek ( ostatnia płyta – ” Kołomyja i pic „- razem z Tomkiem Wachnowskim ), scenariusze widowisk plenerowych i kameralnych, libretta ( m.in. śpiewogra ” Od sabatu do ornatu „, ” Wigilia Apokalipsy ” – spektakl w Teatrze Bagatela…) a także robi przekłady z języka rosyjskiego – m.in. 20 pieśni śpiewanych przez Włodzimierza Wysockiego. Jest regionalistą i animatorem kultury. Odznaczony: Srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem Zasłużony Dla Kultury Polskiej i Medalem Gloria Artis.