dr. Arturowi Jędrusiakowi
Ojciec nakręca budzik.
Codziennie. Rano.
Z wielką starannością.
To rytuał, o którym nigdy nie zapomina.
Budzik jest stary poniemiecki.
Chodzi punktualnie.
Wsłuchany w bicie jego mechanizmu,
W jego rytm
Jakby nakręca się do codziennych obowiązków.
Sam Jezus go do tego zachęcał:
„Bądź wierny aż do śmierci,
a dam ci wieniec życia”.
To on mi powiedział,
Że rannego nie zostawia się
Na polu bitwy.Codziennie rano
Ojciec nakręcał budzik,
Teraz ja to robię.
Dobre panie Stanisławie. Wspomniałem swego Ojca.