Alicji
Jeśli
już mam powiedzieć
dlaczego
pozostałem
że
jeszcze będę
że
jeżeli omijam mury i jestem dla nich
nie
rozdmuchuję popiołów i nie mam dla nich czci
nie
opluwam wychudłych jezusów i nie upadam przed nimi
Jeśli
mam wam powiedzieć
dlaczego
drzew nie znaczę krzyżami
i
każda śmierć jest mi bliższa i kłamię teraz
gdybym
mógł wam to wszystko powiedzieć
–
czymże byłaby ziemia dla której tyle macie pogardy?
A
samouwielbienie wasze? Powiedzieć – że tylko omijanie miejsc
pustych?
i
aby być wystarczy wierszom przywłaszczać słowa
wychudłe
i tak już z chropowatych metafor i nie własnych?
Byłże
bym wówczas dla was poetą? Niechaj to wszystko opowie
płaczka lamentująca
jak
na sejmik żebraków idę.
Żeby
nie rozkrwawiać kości
nie
błagać o ból.