W bibliofilskiej serii wydawniczej fundacji Pogranicze Helion ukazały się zbiory poetyckie trójki czołowych litewskich pisarzy, Pokój bez wstępu Nijolė Miliauskaitė, Wiersze sejneńskie Tomasa Venclovy i Stół góra ołtarna Vladasa Braziūnasa. Ta ostatnia książka zasługuje, moim zdaniem, na szczególną uwagę. Braziūnas jest poetą znanym w świecie i także w Polsce od wielu lat dzięki przekładom pojedynczych utworów w prasie i nielicznych antologiach poezji litewskiej. Zna Polskę i jej środowisko literackie, ale dopiero teraz doczekał się wydania swego zbioru poezji w polskim przekładzie. Znakomitym zresztą, autorstwa młodej lituanistki Agnieszki Rembiałkowskiej rodem z Włocławka, mogącej się jednak już pochwalić niebagatelnym dorobkiem badawczym i translatorskim. Tłumaczenie Braziūnasa bowiem to nie lada wyzwanie dla tłumacza, ale też wielka przygoda. To bowiem prawdziwy poeta, umiejący utrzymać trudną równowagę między ładunkiem intelektualnym przesłania i kunsztem formy lirycznej.
Świat poetycki Braziūnasa to dynamiczny, panteistyczny kosmos, widziany, odczuwany i opisywany z różnych dystansów i punktów widzenia. Jest skonstruowany trochę na kształt atomu, którego jądro stanowi dawna cywilizacja bałtycka, ze swą czcią żywiołów poruszających leśną przyrodą, w której drzewa i jeziora kryją niewyobrażalną głębię egzystencjalnych tajemnic. Jądro wypełnione pierwotną, naturalną religią, ubóstwieniem żywiołów. Rolę elektronów zaś pełni reszta świata, wszystkie odniesienia cywilizacyjne współczesnego Litwina, od Egiptu i Grecji po Andy i Himalaje. W tym atomie pojawia się nader często Bóg osobowy, niejako naturalnie postrzegany w świecie chrześcijańskim, którego transcendencja jednak nie wynika oczywiście z meandrów panteistycznej wizji dynamicznego świata żywiołów, zdecydowanie heraklitowej, bynajmniej nie eleackiej.
Nie ulega wątpliwości, że Braziūnas to poeta-intelektualista, lubiący zagłębiać się w rodzimym i uniwersalnym dziedzictwie humanistycznym. Tworzywo jego poezji nie ma jednak nic wspólnego z wierszowaną eseistyką rodem z Eliota, Kawafisa czy Miłosza. To starannie skonstruowany z okruchów zmysłowej wyobraźni mistyczny, melodyjny i rytmiczny język ułożony według prawideł, która od zarania naszej kultury wyróżniały poezję od innych rodzajów wypowiedzi literackiej. Dla poety jest wszak oczywiste, że piękno przed butwieniem chroni i trzeba go szukać szeroko otwartymi narządami wszystkich zmysłów. Dlatego sięga odważnie po nietuzinkowe konstrukcje semantyczne i poruszające wyobraźnię metafory. W ten sposób droga między zmysłowym postrzeganiem i odczuciem głębi egzystencji skraca się do minimum, kiedy woda po płukaniu kości zamarza na mojej lunecie do śledzenia ptaków w zaświatach i bezczasie. Piachem zatkane śpiewne usta i urny mchów z kiełkami nieczytelnych run to typowe przykłady budowania materii poetyckiej, z której złożony jest świat litewskiego poety rodem z Poswola, niewielkiej miejscowości położonej w rzadko zaludnionym regionie Litwy, niedaleko granicy z Łotwą.
Zaś tytułowy stół góra ołtarna stanowi ośrodek sacrum, wokół którego poeta próbuje uporządkować zawikłany i pogmatwany świat żywiołów. To archetyp cywilizacyjny, łączący duchowość i obrzędowość pierwotnych cywilizacji, naturalną religijność wciąż obecną w niektórych tradycyjnych obyczajach na różnych obszarach świata. Litewski poeta dostrzega je w swojej tradycji, zbiera, układa w mistyczną całość, a następnie konfrontuje ze światem zewnętrznym innych kultur. Lektura zbioru jest więc niezwykłą podróżą po zakamarkach świata misternie uplecionego z okruchów obserwacji, wyobraźni, myśli, pamięci historycznej i geograficznej.
Drogą tej podróży jest natomiast rytmiczny i melodyjny język poetycki Vladasa Braziūnasa, naznaczony szczególną kadencją, wypracowaną przez autora na wzorach tradycyjnej, litewskiej pieśni ludowej. Warto posłuchać żywego słowa autora, który posiadł rzadką wśród dzisiejszych poetów umiejętność wykonywania własnych utworów głosem, co stanowi przecież istotę poezji. Odwzorowanie tego osobliwego brzmienia w zupełnie innej pod względem akustycznym i strukturalnym polszczyźnie stanowiło dla tłumaczki trudną próbę. Konfrontując tekst oryginalny z przekładem w dwujęzycznym wydaniu, przekonujemy się jednak, że wyszła z niej zwycięsko.
Paweł Krupka
Vladas Braziūnas, Stół góra ołtarna, Pogranicze, Sejny 2018, s. 250, ISBN: 978-83-61388-95-1.