/Pamięci Zbigniewa Doleckiego/
byłem w domu umarłego
poety
wśród książek trwała jego obecność
powietrze ciałem się stało
na chwilę wiersza
te same na ścianach obrazy
na stole okulary niewidome
– przebiło je ostrze
ciemności
widziałem to wszystko:
stół i niedomkniętą szafę
okulary
a jakbym widział czas
który opuszcza zwłoki świata
czyniąc
Wielką Teraźniejszość
—
Zbigniew Dolecki zmarł 13.08.1990 r. Powyższy wiersz pochodzi z tomu Stefana Jurkowskiego „Poszerzanie przestrzeni” (1993).