Paweł Krupka – Konkurs dla młodych polskich poetów w Wilnie

0
900
Na zdjęciu: Jurorzy i laureaci konkursu dla młodych polskich poetów w Wilnie. Fot. Joanna Bożerodska

W Wilnie w ramach obchodów Światowych Dni Poezji odbył się doroczny konkurs dla młodych polskich poetów z Litwy, zorganizowany przez Stowarzyszenie Literatów Polskich na Litwie. Jurorami konkursu byli jego działacze, prezes Aleksander Sokołowski i Wiaczesław Zienkiewicz, oraz trzej polscy poeci zaproszeni na występy w ramach Światowych Dni Poezji z Polski, Aleksander Nawrocki, Benedykt Kozieł i przedstawiciel najmłodszego pokolenia literackiego Ignacy Krzemiński-Iwan, student Akademii Muzycznej w Poznaniu, wiolonczelista. W konkursie wzięło udział 17 poetów, głównie uczniów i studentów. Nagrody wręczono podczas gali poetyckiej w Domu Kultury Polskiej w Wilnie 11 maja. Poniżej publikujemy nagrodzone utwory.


I nagroda

Żustyna Bezlapowicz

Podróż do Wilna

Od mego miasteczka do Wilna nie jest daleko.
Lecz, gdy miałam siedem latek,
To bardzo chciałam tam pojechać.
Mamie czasu brakowało, mówiła: proś tatę.

W pamięci tamtych czasów – wydarzenia rozmyte.
Przybyło mi lat siedemnaści.
Szkołę i studia już ukończyłam.
Teraz poznaję dzieje Wilna ukryte.

Sama poznaję i mówię innym:
Każdy Polak kocha Wilno,
Niech tylko zawsze pamięta,
Że ziemia wileńska jest dla nas
Zawsze ojczysta i święta.

Gdy przybędzie podróżnik, nawet z daleka,
Po powrocie do domu niczego nie zapomina.
Tylko nowej podróży nad Wilię czeka,
Oczarowany Wilnem, wyjątkowym miastem,
Jego zabytkami i zawiłą historią – nie baśnią.


II nagroda

Marek Domański

Młodość

W błękitnych niebie oczu
Błyskają wiosenne błyskawice
I pachną ziemią po deszczu
Jej rumiane policzki

A w tańcu faluje suknia
Niczym bez na wietrze
Jeszcze tylko parę słów
Być może się rozmyślisz

Zaciśnięte pięści niczym pąki róż
Rozkryją się
I nikt nie ośmieli się już
Próbować Cię zatrzymać

Wejdziesz po schodach lat
Na swe wyżyny
I tylko w oddali falujący bez
I tak znajoma woń ozonu
Przypomną Ci
Zostawioną młodość


III nagroda

Agnieszka Masalytė

Wilno

Chciałabym odłamać kawałek muru i schować do kieszeni
Wyrwać kocie łby z brukowanych uliczek.
Każdy kościelny krzyż umieścić w paciorkach dni,
Które umknęły między palcami wspomnień o Tobie.

Miasto wspomnień i wizji,
Przeszłości i przyszłości,
Obiektem snów i powodem bezsenności,
Westchnień, rozpaczy, rozlanej miłości
Od brzegu do brzegu pełnej namiętności.

Chciałabym zapomnieć wszystkie drogi wiodące do ciebie.
Wpleść we włosy wstęgę Wilenki
I skakać po czerwonych dachówkach
Rozżarzonych w zachodzie słońca.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko