Jan Stanisław Kiczor – List do pani K

0
517
fot.: z archiwum autora
fot.: z archiwum autora

Wysłuchałem allegro vivace
Z wyobraźni samego Schuberta
I znalazłem tak wiele w nim znaczeń
Jak w malunkach kobaltem na delftach.

Przyzna pani, że może być smutno,
Gdy już wybrzmi ostatni dźwięk struny,
Nuty własną uśpią bałamutność
A ich drżenie wciąż jeszcze nas tuli.

Jest w tym jakaś tajemność ogrodu,
Moc łączenia i czas który dzieli,
Częściej radość barwnych korowodów.
Lecz też czernie codziennych przestrzelin.

Coś z nas samych ten utwór zabiera
W zagojenia i ból jeszcze świeży;
Widzisz pani – tu w krąg amfiteatr –
Partyturę przegląda Nemezis.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko