ziarna ziemi
szatańskie niemowlęta
wroni groch
rozsiany w pszenicznym polu
zapowiadany przez proroków
przybierał maskę
rozstawiono powitalne krzyże
bolące jak pięć ran
my ze skóry i kości
bawimy się jak dzieci
pod czujnym okiem ojca
z naszym bratem któremu
założyliśmy dla zabawy
koronę z kolcami
wielobarwni wieloznaczni
zapisani w wielu
książkach meldunkowych
wylewamy łzy by zmyć
pierworodne przekleństwo
a kąkole zakwitają w zbożu