Małgorzata Hrycaj – via dolorosa

0
467
fot. Jaro Gawlik

byłam z tobą w każdym z tych
miejsc otwartych jak stygmaty
wziąłeś krzyż bez wyrzutu wszystko
było przesądzone znaczoną kartą
budziłeś litość zawodziłam
przedarłam się by wytrzeć twarz
choć nie było łatwo nie chciałem
szat lecz zapisano więc trzeba było
rzucać kości o płaszcz boga
ręka zadrżała musiałem przebić bok
choć zdążyłem pokochać niosąc
nasz krzyż na via dolorosa
stałam po obu stronach drzwi
święci i potępieńcy pośrodku twoja
korona w tej poczekalni tkwię do
dziś walcząc z bólem i strachem
miałeś pewność że twoja śmierć
ma sens było ci łatwiej

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko