Antonina Sebesta – W Krynicy (relacja z wizyty Łemków spisana po latach)

0
419

Dziadek od razu wiedział, że to oni
bo tak patrzyli na Jaworzynę i cerkiew
to była bardzo trudna wizyta
więcej kiwania głową niż rozmowy
z początku przy płocie
potem już na werandzie

z drzew które sadzili
jedli śliwki i gruszki
mówili, że ładne mamy mieczyki i dalie
wy też wysiedleni? ze Lwowa- mój Boże

najgorsze, że tam gdzie mieszkamy
bez gór
pole z niebem się łączy

jeszcze pamiętam
że dostali ciasto na drogę

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko