Mirosław Welz – Miasto

0
386

Szukam dziesiątki
Za dużo palców jednej ręki
Do tego jeszcze Judasz
Powieszony na drzwiach

Twarze bliźniaczo oglądające się
Za siebie symetrycznie
Znieruchomiałe sople brwi

Chyba nikt nie wie jak ocalić
To miasto

Reklama
Poprzedni artykułEwa Pilipczuk – O świtaniu
Następny artykułJerzy Bogdan Kos – Karmienie ryb

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę wprowadź nazwisko