(…)
delikatny
wpleciony w drgające cienie historii swego miasta
sunął wzdłuż długiej frazy mądrych wierszy
i takie dziwne s ł o w o przyniósł poeta
słowo pomnik i kamień nagrobny
śmierć
umieszczam je w pieśni idąc po bardzo rozgrzanym
piasku
zaś on zna chłód poniżej tej wierzchniej warstwy
gdzie sparzone niebem dłonie i stopy studzi
gdzie schowa prawdę życia i śmierci
stąd uniosę Jego legendę
Amen