Irena Otolska – lot

0
192

Irena Otolska

 

lot

nie mam skrzydeł choć

w lot pochwyciłam istotę

możliwości zmroziły zapał

 

stopa dotknęła ziemi

 

new york; lądowanie

obserwuję migoczące punkty

podchodzimy

twarze podróżnych tężeją

 

potem kontrola

patrzenie w oczy

twarze wciąż te same

i ciała pod warstwą trykotu i wełny

 

w domu zmywam strach

słyszę sukces przyziemienia

 

new york; droga

szyby pokrywa śnieg

zapadam w sen

podczas gdy

mnogość świateł

żarzy i spieszy

 

pamiętam

 

inną ulicą szłam do szkoły

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko