Ewa Sosnicka Wojciechowska – Kraków nie tylko Starym Teatrem stoi

0
345

Recenzja teatralna

 

Ewa Sosnicka Wojciechowska

 

Kraków nie tylko Starym Teatrem stoi

 

W Starym Teatrze na razie brak zapowiadanych na wiosnę premier, za to w innych krakowskich teatrach – i owszem, dlaczego nie ?

8 kwietnia w Teatrze im. Juliusza Słowackiego premiera BAJEK ROBOTÓW Stanisława Lema w reżyserii Agnieszki Olsten na scenie Małopolskiego Ogrodu Sztuki. Scenografia i kostiumy: Olaf Brzeski, muzyka: Aleksandra Gryka, reżyseria świateł: Robert Mleczko.

Obsada: Agnieszka Judycka, Karolina Kamińska, Marta Malikowska (gościnnie) Krzysztof Jędrysek, Krzysztof Piątkowski.

 

Agnieszka Olsten, znana do tej pory z intrygujących spektakli dla widzów dorosłych, tym razem sięga po trzy opowiadania z cyklu Bajki robotów Stanisława Lema. Proponuje nam wspólną podróż poza planetę ziemię. Kim są bladawce, poruszające się na wapiennych stelażach? Po co im wiecznie ruszający się robak w ustach? Dlaczego na nocnym niebie świecą już tylko gwiazdy, a zniknęły pćmy i murkwie? I kto w kosmosie może sprawić, żeby zniknęły ze świata nienasycenie i nienawiść?
Spektakl dla widzów od 10. roku życia.

A na Dużej Scenie Teatru Słowackiego 5 maja pojawi się STARY TESTAMENT, premiera w adaptacji, ze scenografią i w reżyserii Agaty Dudy-Gracz.

Świetnie znana krakowskiej publiczności Agata Duda-Gracz zdecydowała się specjalnie dla naszego teatru napisać scenariusz inspirowany Starym Testamentem. Wychodząc od ksiąg biblijnych (niekoniecznie tych najbardziej znanych, jak Księga Rodzaju czy Księgi Mojżeszowe), od tamtejszych bohaterów, próbuje przyjrzeć się naszym czasom. Zakłada że dzieło stworzenia odbywa się dzisiaj. Wychodząc od pramaterii dla innych opowieści, od archetypicznych bohaterów obserwuje ich postępujące skarlenie, niszczenie. Jednocześnie tego typu materia literacka prowokuje do stawiania najważniejszych pytań: o Boga, miłość, motyw przebaczenia, o ateizm, o wolność i o zniewolenie.

Za warstwę muzyczną spektaklu odpowiedzialny będzie Łukasz Wójcik (który pracował już z reżyserką przy Kummernis czyli o tym, jak świętej panience broda rosła, czy Ciekawej porze roku). Jego muzyka, a także śpiewane podczas przedstawienia pieśni będą jego niezwykle ważną składową; filarem narracyjnym opowieści.

Obsada: Pola Błasik, Marta Konarska, Agnieszka Kościelniak, Natalia Strzelecka, Anna Tomaszewska, Mateusz Bieryt, Maciej Jackowski,Tomasz Międzik, Antoni Milancej, Sławomir Rokita, Feliks Szajnert, Jerzy Światłoń, Tomasz Wysocki, Grażyna Misiorowska (gościnnie), Sylwester Piechura (gościnnie), Krzysztof Wrona (gościnnie).

16 czerwca zaplanowana jest premiera sztuki

CZARNE PAPUGI w reż. Michała Borczucha na scenie MOS.

Teatr zawiadomił, że w tym roku swoją premierę będzie miał Michał Borczuch – laureat dwóch ostatnich edycji Festiwalu Boska Komedia. „Specjalnie dla niego tłumaczymy sztukę Czarne papugi Chilijczyka Alejandro Moreno Jashésa, tajemniczy tekst poruszający się gdzieś w meandrach ludzkiej podświadomości.”

Dramaturgia: Tomasz Śpiewak, scenografia i kostiumy: Dorota Nawrot, muzyka: Bartosz Dziadosz.

Obsada: Pola Błasik, Lidia Bogaczówna, Natalia Strzelecka, Krzysztof Piątkowski, Rafał Szumera, Karol Kubasiewicz, Iwona Budner (gościnnie), Monika Niemczyk (gościnnie), Dominika Biernat (gościnnie).

Teatr Groteska 7 kwietnia proponuje młodszym widzom premierę KTO POCIESZY PECHOWEGO NOSOROŻCA?

Lech Walicki dokonał adaptacji opowiadanie „Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?” Leszka Kołakowskiego, a następnie je wyreżyseruje. Scenografia i multimedia: Małgorzata Zwolińska, choreografia: Jarosław Staniek, muzyka: Iga Eckert.

Obsada: Diana Jędrzejewska, Maja Kubacka, Iwona Olszewska-Watemborska, Jakub Popławski, Łukasz Rutkowski, Lech Walicki.

Opis:

Komedia pomyłek? Farsa na pecha i niezgrabność? A może mądra opowieść o stawianiu czoła własnym niedoskonałościom (czy aby na pewno niedoskonałościom) i o tym, że nie wszystkie rady – choć często poczciwe –  muszą być mądre…
Przedstawienie o odkrywaniu własnej tożsamości dopełnia atrakcyjna plastyka, której głównym elementem jest postać nosorożca prawdziwych rozmiarów. Wyobraźnię widzów pobudzą też interesujące wizualizacje. To spektakl po części lalkowy, a po części aktorski. Dużymi jego atutami są wyrazista forma, mądry przekaz i dynamika opowieści. Rytmiczne piosenki i pomysłowa choreografia stanowią dodatkowo o atrakcyjności przedstawienia.
Pechowy Nosorożec to bajka o odpowiedzialności za własne marzenia, które nie zawsze należy realizować za wszelką cenę. Zawarte w przedstawieniu zagadnienia: dojrzewanie do samoakceptacji, poszukiwanie przyjaźni, częsta w młodym wieku samotność w grupie rówieśników to tematy bliskie niejednemu dziecku.

Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca? to bajka, którą profesor Leszek Kołakowski, wybitny polski filozof, napisał w latach 60. dla swojej kilkuletniej córki Agnieszki. Cenzura nie puściła jej wówczas do druku.  Bajka przeleżała w szufladzie 20 lat. W 1986 roku ukazała się w drugim obiegu, wydana przez krakowską Oficynę Literacką, a dopiero w roku 2006 oficjalnie przez wydawnictwo Muchomor.

Natomiast na 23 czerwca planowana jest w Grotesce premiera CUDOWNEJ LAMPY ALADYNA Bolesława Leśmiana.

Ze strony teatru: Opowieść o lekkoduchu, nicponiu i leniu Aladynie, pełna jest niespodziewanych zwrotów akcji. Bohater przechodzi niezwykłą przemianę i dzięki własnemu sprytowi, a także pomocy mieszkającego w cudownej lampie Ducha Błękitnego, zdobywa rękę księżniczki Badrulbudury. W spektaklu, odegranym w żywym planie, w sposób interesujący i dynamiczny przeplatają się trzy narracje: dialogu, narratora i obrazu. Autorkami strony plastycznej przedstawienia będą Anna Sekuła (scenografia) i Małgorzata Zwolińska (projekcje), które wykreują bajeczne scenerie w klimatach orientu. To przedstawienie pełne magii i cudów opowiedziane jest z leśmianowskim humorem i dystansem. Balansowanie między światem podanym serio i z przymrużeniem oka, realiami życia biedaków i przepychem dworu sprawia, że spektakl jest tak bardzo prawdziwy.

„Cudowna lampa Aladyna” to zaproszenie na kolejną orientalną ucztę w Teatrze Groteska. Baśń, zawarta w zbiorze słynnej „Księgi tysiąca i jednej nocy”, została w sposób niesłychanie plastyczny, poetycki, a przy tym dowcipny opowiedziana przez Bolesława Leśmiana w jego „Klechdach sezamowych”. Wyobraźnia i język tego autora, jednego z najwybitniejszych polskich poetów, pozwalają przenieść się w magiczne światy, doświadczyć „zdarzeń niespodzianych i cudów niesłychanych”. Taki też jest familijny spektakl Włodzimierza Nurkowskiego – reżysera od lat współpracującego z Teatrem Groteska, twórcy m.in. „Pani Wdzięczny Strumyk”, „Wielkomiluda” i „Skąpca”.

A w Teatrze Ludowym 21 kwietnia zapowiadana jest premiera sztuki SALTO W TYŁpowstałej na podstawie “Bajki o Raszce” i innych reportaży sportowych Ota Pavela. Reżyseria i opracowanie muzyczne – Maćko Prusak, adaptacja – Marta Giergielewicz, scenografia – Andrzej Witkowski.

Obsada: Patrycja DurskaWeronika KowalskaCezary KołaczPaweł KumięgaWojciech LatoMaciej NamysłoPiotr PiechaKarol PolakKajetan WolniewiczBeata Schimscheiner.

Od teatru: A przecież powszechnie wiadomo, że nawet ci najbardziej głusi na pieśni stadionów, nierzadko dają się zauroczyć relacjom zdawanym przez komentatorów sportowych – „królów” odkrywczej metafory, zaskakującej dygresji i niebanalnej puenty. Niejeden poeta może tylko pomarzyć o takiej nieśmiertelności swoich sentencji, jaką zagwarantowały sobie wyrzucane pod wpływem niezrównanych emocji zdania mające się nijak do ogólnie panujących zasad gramatycznych i niecechujące się przesadną elegancją stylu. Sport jest w stanie zachwycać, a tych których nie zachwyca, wybitny komentator sportowy swoją soczystą narracją jest w stanie przekonać, że jednak zachwyca.

Opisy zmagań sportowych, historie o zwycięstwach i biciu rekordów to coś więcej niż tylko czysto techniczne rozważania o możliwościach sprawnie funkcjonującej maszynerii ludzkiego ciała. Pogrążający się w ciemnościach choroby psychicznej pisarz stworzył szereg opowieści o czeskich sportowcach, którzy potrafili zanegować nieznośną rzeczywistość komunistycznej Czechosłowacji i stworzyć sobie alternatywny świat, określony ich pragnieniami i pasją. Czy można reportaże sportowe Oty Pavla czytać jak opowieść o arcyludzkiej potrzebie dania z siebie wszystkiego w walce o własną wolność? Jako opowieść, która nigdy nie przestaje być aktualna? Opowieść, dzięki której nie przestajemy wierzyć w możliwość wolności w każdych warunkach, w jakich przychodzi żyć człowiekowi? Opowieść o wolności, która nie jest patetycznym frazesem, ale samym życiem, które „można przeżyć jak święto”?

Opr. Ewa Sośnicka-Wojciechowska

 

 

opera krakowska

Opera Krakowska

27.04.18 –  premiera widowiska CARMINA BURANA Carla Orffa w inscenizacji i choreografii  Emila Wesołowskiego,  ze scenografią i kostiumami  Bożeny Pędziwiatr i światłami autorstwa Dariusza Pawelca.
Kierownictwo muzyczne: Tomasz Tokarczyk
Przez jednych nazywana kantatą sceniczną, innych oratorium, „Carmina Burana” oparta jest na świeckich pieśniach średniowiecznych, odnalezionych w 1803 r. w bawarskim opactwie Benediktbeuren.
Carl Orff wybrał z tego obszernego zbioru 24 pieśni stworzone przez wagabundów, studentów i wędrownych kleryków i stworzył z nich libretto widowiska.
Pierwsza jego część to pieśni sławiące naturę i budzącą się wiosnę, druga jest pochwałą Bachusa, trzecia mówi o rozkoszach miłości. Mottem całego utworu jest apoteoza życia i afirmacja świata. Tylko zgoda na porządek i ład panujący w makrokosmosie pozwoli człowiekowi zachować czystość duszy i żyć zgodnie z naturą.

http://www.opera.krakow.pl/

 

opr. Anna Leszkowska

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko