Stanisław Grabowski
Kalendarium Niepodległości (5)
1 marca 1918
Jaś Gawroński [nie mylić z Jasiem Gawrońskim, włoskim politykiem polskiego pochodzenia i dziennikarzem, ur. 1936 – St.G.] powrócił z Łucka. W krainie bolszewickich przedhistorycznych dziejów był świadkiem. Wysłuchaliśmy jego opowieści z głębokim przejęciem, z dreszczem, z bezmiarem melancholii, z wybuchem śmiechu. Od okopów austriackich przebrany za chłopa szedł pieszo przez Stochód w ciszy niczym nie zamąconej. Śnieg prószył z lekka, wokoło moc trupów końskich i trupy ludzkie, zamarzłe, wyzierające częściowo: ręka, noga, dalej twarz na pół wyżarta, czapka rosyjska obok niemieckiej pikielhauby – gdzieniegdzie drzewo strzaskane, pnie z kory obdarte i cisza… Na tym cmentarzysku przesuwają się zdziczałe, opasłe psy, nad gotowym żerem czuwają i krążą stada wron. Po paru godzinach takiej drogi grozi człowiekowi obłąkanie. (Maria Lubomirska)
_____________________________
Dowództwo I Korpusu na Wschodzie wydaje odezwę mobilizacyjną. Pod broń mają się stawić Polacy-żołnierze do lat 40 oraz cywile od lat 17 do 25. Termin – do 20 marca, miejsce mobilizacji – Bobrujsk.
2 marca 1918
Julian Tuwim ogłasza wiersz Wiosna (Dytyramb) w numerze 10 „Pro Arte et Studio”. Utwór – opozycyjny w stosunku do idyllicznych opisów wiosny, obowiązujących w liryce ówczesnej – wywołuje burzliwą polemikę w całej niemal prasie warszawskiej. Jego publikacja staje się wydarzeniem-skandalem artystyczno-obyczajowym, a nazwisko Tuwima głośne i znane publiczności literackiej. (Janusz Stradecki)
3 marca 1918
Podpisanie traktatu pokojowego przez bolszewików w Brześciu, powodem sukcesy wojsk niemieckich na wschodzie. Wysłana do Brześcia delegacja RFSRR z Grigorijem Sokolnikowem na czele podpisuje układ pokojowy bez rokowań dla zadokumentowania „przemocy”.
5 marca 1918
Przyjechał tu [do Budapesztu – St.G.] książę Maciej Radziwiłł i Simon [Gustaw, członek Rady Stanu w 1918 – St.G.] – imieniem Rady Regencyjnej […]. Radziwiłł przybył właściwie ratować austro-polską koncepcję. W grudniu wyjechał z Rosji i jest austrofilem zapalonym. […]. Konferowali z Andrássym, Batthyánym, Földesem, Wekerlem, Windischgrätzem, Berzeviczym, Csernochem i Tiszą. Tisza bardzo ostrzegał Polaków przed ryzykowną polityką. Poza tym mówili mi to, cośmy już wiedzieli. Andrássy był we wtorek na audiencji u króla, przedstawił swój pogląd na sprawę polską (zupełnie za nami). Król skarżył się, że Polacy osobiście go atakują, że odsyłają mu ordery, spalili portret (Lublin) itd. Nie jest to istotnie rozsądna polityka zrażać sobie czynnik, który jedynie ma szczerą chęć nas poprzeć, bo na rząd liczyć nie można. Ale u nas nerwy zawsze grają; z drugiej strony, gdyby król Czerninowi dał dymisję, zaraz by inaczej na jego osobę patrzano. Tak się to wszystko wikła. (Jan Dąbrowski, Dziennik 1914–1918)
6 marca 1918
Nawiązanie kontaktu II Brygady Legionów Polskich po przebiciu się pod
Rarańczą (15 lutego) z oddziałami armii polskiej na Wschodzie w Jarudze.
_________________________
Nasz salon był widownią dziwnych spotkań, ilustrowanych kalejdoskopem wydarzeń. Dziś wieczór po raz pierwszy gościliśmy żołnierzy Polaków spod dwu odmiennych znaków: Legionistę walczącego o Polskę po stronie państw centralnych i wyodrębnionego żołnierza z armii rosyjskiej – dawnych przeciwników, a miłujących synów jednej Ojczyzny! (Maria Lubomirska)
___________________________
Zygmunt Seyda złożył w sejmie pruskim Oświadczenie Koła Polskiego, którego jeden z fragmentów brzmiał: „Dnia 25 lutego kanclerz Rzeszy Niemieckiej hr. Hertling w parlamencie powiedział o wyznaczeniu granic Królestwa Polskiego, co następuje: Z niemieckiej strony przy uregulowaniu sprawy granic żąda się tylko tego, co z przyczyn militarnych okaże się nieodzownym. Tymi słowy kanclerz zapowiedział politykę zaborów, która uniemożliwi spokojne i sąsiedzkie stosunki narodu niemieckiego i polskiego. My, jako zastępcy narodu polskiego w Izbie poselskiej sejmu pruskiego podzielamy w zupełności oburzenie narodu naszego i zakładamy protest przeciwko dokonanym już i mającym jeszcze być dokonanym gwałtom na narodzie polskim. Traktatu pokojowego, zawartego w Brześciu Litewskim z Ukraińską Republiką Ludową, nie uznamy nigdy prawomocnym, chociażby pozornie miał być ubrany w szatę ustawową”. (Z Dokumentów Chwili).
8 marca 1918
U nas wielkie przygnębienie. W miarę pomyślnej dla Niemców likwidacji na Wschodzie nasze szanse maleją – topnieje ziszczalny skarb narodowych pragnień i marzeń. „Nie zaryzykowaliście Waszych pieniędzy do interesu, trudno abyście się teraz ubiegali o zyski” – dają nam do poznania Niemcy. Po 5 listopada 1916 potrzebowali naszego wojska, odmówiliśmy – w październiku 1917 r. przy powstawaniu Rady Regencyjnej targowali się daremnie o przymierze z Polską, obecnie przechodzą ponad nami do porządku dziennego – przestają się liczyć, a opinia niemiecka nigdy nie była nam tak wroga. (Maria Lubomirska)
_________________________
Rada Regencyjna obejmuje zwierzchnictwo nad I Korpusem i innymi oddziałami wojskowymi na Wschodzie. Po ustaleniu z gen. Hansem von Beselerem uprawnień R. P. w stosunku do wojska, Rada ustala tekst przysięgi, przesłany do Bobrujska.
10 marca 1918
Uroczysta przysięga na wierność Radzie Regencyjnej według nadesłanego tekstu wszystkich oddziałów I Korpusu na Wschodzie w Bobrujsku, Bychowie i Żłobinie.
__________________________
Urodził się Zygmunt Michałowski, polski dziennikarz, publicysta. W latach 1976–1982 dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w Monachium. W 1940 wcielony do wojska polskiego brał udział w kampanii francuskiej. Związany z Rządem na Uchodźstwie. Później m.in. korespondent Radia Wolna Europa. Zmarł w Krakowie w 2010. Odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
__________________________
W Srogowie Górnym urodził się Stanisław Grzegorz Koń, absolwent Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. We wrześniu’39 ranny w starciu z niemieckim myśliwcem. W Anglii służył w Dywizjonie 306, a następnie w Dywizjonie 318. Po wojnie osiadł w Argentynie. Wieloletni prezes Stowarzyszenia Lotników. Odznaczony wieloma medalami. Zmarł w 1984 w Buenos Aires, jego grób znajduje się na cmentarzu w Jurowcach.
11 marca 1918
Urodził się Franciszek Znaniecki, duchowny katolicki, profesor Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie, rektor tejże uczelni, kanonik chełmiński. Naukę w seminarium, którą przerwała wojna, rozpoczął w 1936. W 1942 przymusowo wcielony do Wehrmachtu zdołał uciec. Przeszedł szlak bojowy 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka. W 1947 podjął na nowo studia w seminarium. Zajmował się amatorsko malarstwem religijnym. Zmarł w 1989 w Tczewie.
12 marca 1918
Płk Haller awansował o jeden stopień tych wszystkich żołnierzy II Brygady Legionów, którzy po walce z Austriakami pod Rarańczą kontynuowali marsz. 16 II nad ranem jednostki polskie znalazły się po stronie rosyjskiej. Odśpiewano wtedy Rotę i sprawdzono szeregi. Okazało się, że przedostało się około 1,5 tysiąca żołnierzy i dokładnie stu oficerów. „Smutny finał imprezy legionowej rozegrał się natomiast na ziemi węgierskiej. Rozbrojeni żołnierze tych wszystkich formacji Polskiego Korpusu Posiłkowego, które nie zdołały się przedrzeć na stronę rosyjską, 19 lutego 1918 roku zostali w Łużanach pod Czerniowcami załadowani do pociągów i skierowani do obozów […]. Nastąpiło zatem rozproszenie szeregów legionowych formacji, które jeszcze w styczniu 1917 roku liczyły ponad 21 tysięcy żołnierzy”.(Mieczysław Wrzosek)
13 marca 1918
Wojska Böhm-Ermolliego zajmują Odessę, z której wycofują się bolszewicy. Austriacy wrogo odnoszą się do polskich oddziałów kpt. Stanisława Skrzyńskiego i płk. Czesława Rybińskiego, próbują rozwiązać polskie wojsko (Związek Wojskowy Polaków), które w ostatnich dniach broniło mieszkających tam Polaków. Zarządzeniem Michaiła Murawiowa bolszewicy zamierzali ich wymordować (stworzyli Odeską Republikę Radziecką zlikwidowaną po traktacie brzeskim). Polskiego oddziału nie rozformowano mimo nacisków Austriaków. Żołnierzy ukryto wśród polskiej społeczności.
14 marca 1918
Wojska niemieckie wkroczyły do Odessy. Czy tam trafią na ziarno, za którym węszą daremnie jak stado zgłodniałych psów? Źle się dzieje z Niemcami na Rusi, nie osiągają zamierzonych korzyści, są za mało liczni i otoczeni wrogim chłopstwem. Fikcja państwa ukraińskiego nie daje się już utrzymać, nie mają na czym się oprzeć, grozi im zagłada, z Polakami ręka w rękę iść nie chcą. Położenie Polaków jeszcze się pogorszyło, bo Niemcy zajęli tylko miejscowości wzdłuż drogi żelaznej, w głębi kraju trwają rozboje i grabieże, a chłop rozwścieczony najściem obcych i możliwą utratą przyobiecanych zysków i swobód – panów czyni odpowiedzialnymi za inkursję niemiecką, mającą rzekomo ratować pańską ziemię. Więc panów mordować należy. (Maria Lubomirska)
___________________________
Urodził się w Warszawie Bogusław Mierzwa, absolwent dęblińskiej szkoły pilotów. Uczestnik kampanii wrześniowej. W Anglii przydzielony do Dywizjonu 303 (patrz: książka Arkadego Fiedlera). 1 marca 1941 awansował na porucznika. Został zestrzelony 16 kwietnia 1941nad Dungeness. Dwukrotnie otrzymał Krzyż Walecznych.