Z cyklu miniatur Marka Ławrynowicza – Pan Pasikonik

0
168

Z cyklu miniatur Marka Ławrynowicza – Pan Pasikonik

makowski6487

 

 

Pan Pasikonik

Klimat

         Pan Pasikonik wyszedł na balkon i zagapił się na wiszący tam termometr. Znów było zimno, co zresztą czuł i bez termometru. I przecież jeszcze dwa dni temu było cieplutko, słonecznie, po prostu bajkowo. A teraz masz! Ziąb i w dodatku wieje. I to ma być wiosna?

         Pan Pasikonik wrócił do mieszkania i patrząc w okno rozmyślał o tym, że już niedługo tego rodzaju problemy zostaną rozwiązane. Ludzkość zamieszka pod ogromną szklaną kopułą, która zawsze będzie nieskazitelnie błękitna a pośrodku będzie świeciło przyjazne elektryczne słońce. Ludzie zwolna zapomną, co to wiatr, deszcze, śnieg, będą mieli zawsze ładna pogodę, umiarkowaną temperaturę i zapanuje ogólne szczęście. Pan Pasikonik próbował sobie wyobrazić siebie w tym idealnym świecie i nagle przeraził się. Czego? Że będzie zbyt pięknie. Tak pięknie, że ludzie będą masowo popełniać samobójstwa nie mogąc już tego piękna znieść.

 

Marek Ławrynowicz

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko