Chcesz uzbierać mnie w garnuszki
pragniesz mnie przenieść cierpliwie
w niezmożonych rączkach
w basen z drobnych kafelków
które ułożyłaś sama
pragniesz mnie przenieść cierpliwie
w niezmożonych rączkach
w basen z drobnych kafelków
które ułożyłaś sama
Abym opływał twoje ciało
ogarniał cię i zagarniał
abyś była cała we mnie
co dzień się kąpała
co dzień
Abym był czysty i spokojny
abym łagodnie dotykał twej skóry
abym cicho pluskał
i kropelkami lśnił na twych włosach
i kolanach
I abyś się mogła
zawsze we mnie przejrzeć
i zobaczyć uśmiech
Abym całował twe głaszczące mnie palce
i zawsze
zawsze
był pełen tylko
ciebie
Więc czerpiesz mnie w garnuszki
i