nie wiem
ale tak mi się zdaje
że gdy będę musiał odchodzić
czy w daleką drogę
czy na drugą stronę
co w zasięgu snu i noża
to nie o matce będę myślał
nie o ojczyźnie
nie o córce którą też kocham
ale o tej dziewczynie
całej w śmiechu i czułości
chwili mojej
ale tak mi się zdaje
że gdy będę musiał odchodzić
czy w daleką drogę
czy na drugą stronę
co w zasięgu snu i noża
to nie o matce będę myślał
nie o ojczyźnie
nie o córce którą też kocham
ale o tej dziewczynie
całej w śmiechu i czułości
chwili mojej
wybaczcie mi poeci i patrioci