Irena Kaczmarczyk – Niosę ci w dłoniach

0
121
Niosę ci w dłoniach tego lata
Różę piaskową wprost z Sahary
Gałązkę wiatru muskającą
Powabną skórę nagiej plaży

Rysunek cienia który przysiadł
Na skrawku trawy pod cytryną
Za uchem słońca wiersz pisany
Z szafiru nieba odrobiną

Tęczę tęsknoty z Hammametu
Przerzucam wiatrem poleconym
I pocałunek dżalabii
Skwarem pustyni wyzłocony

Niosę ci jeszcze tego lata
Puls południowy wodnej sziszy
Byś sączył życie bez pośpiechu
Smakował czas w objęciach ciszy

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko