ciągnie za sobą
tren suchych liści
tren suchych liści
odnajdujesz się otoczony
szpalerem uniesionych
w modlitwie gałęzi
w przestrzeni wypełnionej
pytaniami bez odpowiedzi
czujesz całkowite
zaćmienie chwili
w której jesteś
nadchodzi zima
wilgotnym zapachem
przedśniegu
szeroko otwartymi oczyma
przechodniów