zachody w tej części świata są zadziwiająco efektowne
niebo różowieje; przecinają je białe postrzępione linie
ginących szlaków, powietrznych wędrówek homo viator
niebo różowieje; przecinają je białe postrzępione linie
ginących szlaków, powietrznych wędrówek homo viator
czas stanął
i znów mam dwadzieścia lat
karminowy uśmiech
usta pełne smaku truskawek
maślanych oczu czar
chwila mrocznieje
i znów mam?cholernie dużo lat
siwy kosmyk wyrósł nad skronią
kilka kresek zmarszczyło oczy
kilka bruzd wyostrzyło twarz
uśmiech zszarzał troskami
jestem mniej i bliżej
tylko zegar wytrwały tułacz
uparcie zmierza do każdego jutra