Zbigniew Milewski – Policzono

0
95
chłopiec wie lepiej, zwłaszcza odrzucany, kroi
jabłko, zjada wypluwając białe pestki
na kremowe mokasyny starszego pana.
złapany za ucho czyści je na bóstwo. uśmiech

i zarobił piątaka. tutaj na przedmieściu
rzadka to okazja. chłopiec chciał podpalić
miasto, spotkać przyjaciela o imieniu
na przykład Jehuda, a przez jabłko policzono
mu więcej, bo Pan zaprowadził go do biura

w złotym wieżowcu. zawiązał na szyi krawat.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko