Zbyszek Kresowaty
DONOSY KULTURALNE Z WROCŁAWIA
=============================================
„Loving Vincent” i ESK 2016
Chcemy zdążyć przed 29 lipca 2015, przed 125 rocznicą śmierci van Gogha – zapowiada Sean Bobbitt.
Popularność Vincenta van Gogha i wyjątkowość tego projektu sprawią, że film realizowany we Wrocławiu przez BreakThru Productions będzie doskonałą platformą promocyjną dla Wrocławia jako miasta kojarzonego z nowymi formami sztuki i wydarzeniami skupionymi wokół organizacji Wrocław 2016 – Europejska Stolica Kultury.
– Cieszę się, że tak ważny projekt pięknem malowany będzie powstawał we Wrocławiu. Zachwyci wrocławian i gości odwiedzających Wrocław – mówiła Anna Szarycz, wiceprezydent Wrocławia witając oskarową ekipę. – Cieszę się też, że wokół tego projektu planowanych jest mnóstwo działań związanych z pracą z młodzieżą.
– Projektów międzynarodowych nigdy dosyć , zwłaszcza tak interesujących – uważa Krzysztof Maj, dyrektor ESK – Wrocław 2016. – Cieszę się, że wezmą w nim udział wrocławscy artyści.
Budżet filmu oszacowano na blisko 20 milionów dolarów. Dwa miliony złotych na produkcję “Loving Vincent” przeznaczył Polski Instytut Sztuki Filmowej. Film ma mieć premierę w 2015 roku.
– Chcemy zdążyć przed 29 lipca 2015, przed 125 rocznicą śmierci van Gogha – zapowiada Sean Bobbitt.
Holland wyreżyseruje serial o Eberhardzie Mocku
Podano do wiadomości : 2014-06-29 17:33
Ekranizacja “Śmierci w Breslau” w 2015 roku
Marek Krajewski, autor przebojowej serii kryminałów retro, których bohaterem jest breslauerski policjant Eberhard Mock, oficjalnie potwierdził, że w 2015 roku ruszą zdjęcia do pierwszego odcinka serialu opartego na jego książce „Śmierć w Breslau”.
Serial będzie reżyserować Agnieszka Holland, a producentem jest wrocławska grupa ATM oraz niemiecka grupa produkcyjna. Tę informację zdradziła sama Holland podczas targów telewizyjnych NATPE Europe. Nie podano jeszcze, dla jakiej polskiej stacji pracować będzie Grupa. Tę informację podał „The Hollywood Reporter”.
„(…) niniejszym potwierdzam z wielką radością: Tak, zdjęcia do ekranizacji moich czterech pierwszych powieści ruszają w 2015! Pierwszy odcinek („Śmierć w Breslau”) wyreżyseruje znakomita polska reżyserka, trzykrotnie nominowana do Oskara, p. Agnieszka Holland” – Na razie nie wiadomo kto zagra głównego bohatera – Eberharda Mocka, ale obsada, jak potwierdza pisarz, ma być międzynarodowa. „Nie znaczy to jednak, że nie mogę mieć jakichś sugestii w sprawie obsadzenia głównej roli” – zdradza pisarz. „Mógłbym tutaj pofantazjować i swobodnie rzucać różne nazwiska niepolskich aktorów około pięćdziesiątki (w „Śmierci w Breslau” Mock tyleż lat liczy), takie jak Russell Crowe czy Colin Firth. Nie jestem jednak fantastą, ale realistą, który próbuje swoje sądy opierać na solidnych podstawach (o ile może być cokolwiek solidnego w warunkach niepewności) i kojarzyć fakty. Oto one: (1) Agnieszka Holland będzie realizować kolejną serię znanego serialu politycznego pt. „House of Cards”;
(2) główną rolę w tym serialu gra Kevin Spacey;
(3) polskie epizody w życiu zawodowym Kevina Spaceya są znane (udział w reklamach polskich firm). Zbierając fakty (1)—(4) stawiam ryzykowną hipotezę: może Kevin Spacey zagrałby rolę Eberharda? A może Państwo mają inne typy?” – zastanawia się Marek Krajewski.
Brave Kids we Wrocławiu
Było – trwa od 2014-06-28 15:02
W rytm wybijany przez dzieci z batucada Sambinha Wratislavia ze Szkoły Muzycznej im. Grażyny Bacewicz. Korowód odważnych dzieci przemaszerował przez Rynek we Wrocławiu kolorowy korowód Brave Kids przeszedł w południe w sobotę przez wrocławski Rynek budząc olbrzymie zainteresowanie przechodniów.Maszerowały dziecięcy cyrkowcy i akrobaci z Sankt Petersburga, żonglerzy z Indonezji, tancerze z Rumunii oraz Bośni i Hercegowiny, a także bębniarze z Ghany. Nie zabrakło też polskich dzieciaków w przebraniach i polskich strojach ludowych.
Wolontariusze Brave Festivalu, którego częścią jest dziecięcy projekt Brave Kids, nie nadążali z odpowiedziami zadawanymi przez wrocławian – każdy chciał wiedzieć skąd są poprzebierane w egzotyczne stroje dzieci, co robią we Wrocławiu i czy rzeczywiście pochodzą z daleka.
– Ludzie dziwią się, że ktoś rzeczywiście nie ma własnych butów, albo przyjechał praktycznie bez bagaży, w tym co ma na sobie – mówili wolontariusze. – Nie wiemy co znaczy być biednym i nie mieć nic. Te dzieci cieszą się z małych rzeczy.
Dzieci przystawały w Rynku, by pochwalić się swoimi umiejętnościami. Mali Rosjanie skakali przez kabel i zaprosili do wspólnej zabawy dzieci z innych krajów i widzów. Żonglerzy z Indonezji pokazali swoje umiejętności żonglerskie, dzieci z Bośni i Hercegowiny pochwaliły się umiejętnościami akrobatycznym. Dla wszystkich śpiewały i tańczyły dzieci z Ghany, a dziewczynki z Rumunii w tradycyjnych, haftowanych bluzkach zatańczyły pod pręgierzem swój ludowy taniec.
To już 5 edycja Brave Kids, w ramach którego we Wrocławiu mieszkają młodzi artyści z różnych krajów. Celem projektu jest budowa międzynarodowego dialogu. Odważne dzieci zaprezentują wrocławianom swoje tradycje, a dzięki gościnności miejscowych rodzin poznają polskie obyczaje. Ideą Brave Kids jest budowa otwartości i tolerancji, które wyrażają się w czasie licznych warsztatów i spektakli z udziałem doświadczonych pedagogów, artystów, liderów oraz gości. Od 2009 roku w Brave Kids wzięło udział 413 dzieci, 280 rodzin, 100 wolontariuszy i siedmiu miast. Tegoroczna edycja będzie rekordowa – do Polski przyjedzie 120 dzieci z 18 krajów świata. Młodzi artyści spędzają w Polsce trzy tygodnie, w czasie których prezentują wyjątkowe umiejętności i interesujące zwyczaje.
Brave Kids sporzą wspólnie finałowy spektakl z własną horeografią i muzyką, będą uczestniczyć w warsztatach plastycznych, zaprojektują i wykonają kostiumy, w których zawrą nie tylko estetyczne upodobania, ale również swoją kulturową przynależność. Przedstawienie będzie zaprezentowane najpierw w Krośnicach jako próba generalna, a później we Wrocławiu podczas finałowego koncertu Brave Festival „Święte Ciało”.
OdraNocka Festiwalu nie będzie – odwołany!
Nie sprzedały się bilety na koncerty
Organizowany w Arsenale festiwal miał się rozpocząć w sobotni wieczór 28 czerwca i potrwać do 12 lipca. W programie zaplanowano zagranicznych i polskich wykonawców muzyki świata, folkowej i poezji śpiewanej. W połowie mijającego tygodnia okazało się jednak, że imprezę trzeba odwołać. Potem organizatorzy negocjowali jeszcze z artystami rezygnując z zagranicznym gwiazd, a pozostając przy polskich. Wydawało się, że drugą edycję OdraNocka Festiwal uda się uratować. Niestety, w piątek wieczorem organizatorzy poinformowali, że zdecydowali się definitywnie odwołać imprezę w Arsenale. – Bilety nie sprzedały się w takim stopniu, jaki by pozwolił na finansowanie festiwalu – ubolewa Tomasz Kwieciński, pomysłodawca OdraNocki bezposrednio zajmujący się organizacją. Jeszcze nie wiadomo, czy w przyszłym roku byłaby szansa wznowić festiwal. – Nie jestem tego pewien – mówi ostrożnie Tomasz Kwieciński.
Osoby, które kupiły bilety na koncerty OdraNocki powinny starać się o zwrot kosztów w konkretnej bileterii, z jakiej skorzystały. Jednocześnie organizatorzy przepraszają wszystkich zwycięzców konkursu zorganizowanego przez portal www.wroclaw.pl, w którym nagrodami były bilety na koncerty Festiwalu OdraNocka za zaistniałą sytuację.
Zbyszek Kresowaty
