Eugeniusz Rudnik kończy w tym roku 82 lata, obchodzi również 52. rocznicę pracy twórczo-realizatorskiej w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia. To doskonały moment na wydanie debiutanckiej płyty.
Oczywiście nagrań Rudnika mogliśmy słuchać już wcześniej, kilka lat temu (w 2009 roku) Polskie Radio wydało czteropłytową monografię jego twórczości. Anni Domini 2014 doczekaliśmy się autorskiej płyty, zawierającej w dużej mierze zupełnie nowe kompozycje. Chciałoby się krzyknąć – ”nareszcie!”. W końcu od wielu lat rośnie zainteresowanie twórczością artystów zgromadzonych wokół powstających w latach 60. studiów muzyki elektronicznej. Editions Mego wypuszcza winylowe reedycje utworów produkowanych we francuskim Groupe de Recherches Musicales, nową falę wielbicieli zyskali twórcy związani z BBC Radiophonic Workshop (tam powstała muzyka do serialu Doktor Who). Teraz przyszła pora na Rudnika, który nie dość, że jest żywą legendą muzyki elektronicznej, taśmowej i współczesnej, to nadal tworzy. A jego twórczość, mimo że Rudnik korzysta ciągle z tych samych technik, nadal się rozwija.