Rekomendacje książkowe Krzysztofa Lubczyńskiego

0
146

Rekomendacje książkowe Krzysztofa Lubczyńskiego



Po uszy w bigosie czyli paryski czyściec Juliusza Słowackiego

Był czas, gdy Jarosław Marek Rymkiewicz nie oddawał narodu polskiego na niezbędne mu, okresowe powstańcze całopalenie, nie nawoływał do wieszania prawdziwych czy domniemanych wrogów tegoż narodu ani nie włączał się bezpośrednio do bieżącej walki politycznej, lecz subtelnie zajmował się duszami poetów. Do rąk czytelnika trafiło trzecie już wydanie książki  „Juliusz Słowacki pyta o godzinę” (poprzednie wydania 1982 i 1989). Rzecz to o twórcy „Kordiana” w okresie mistycznym jego twórczości, najmniej znanym i najmniej cenionym. Jednak nie tylko pisma Słowackiego z tego okresu są tematem tej pracy, ale też perypetie poety w emigracyjnym polskim bigosie paryskim lat 1841-1849. Kto zna prozę Rymkiewicza ten zna jego charakterystyczny styl narracyjny, prowokujący do nazwania jej dygresyjnym poematem eseistycznym prozą z ewentualnym dodatkiem przymiotnika „naukowy” z uwagi na uczoność wywodu.

Rzecz zaczyna się niczym powieść sensacyjna, w momencie, gdy Słowacki udaje się wczesnym rankiem na pojedynek z niejakim Ropelewskim. Słowacki szedł na to spotkanie z czerwoną różą, między innymi przez Ogród Luksemburski i ów kwiat nadał zdarzeniu prawdziwie romantyczny koloryt. Szybko jednak Rymkiewicz porzuca wyjściową sytuację, by zagłębić się w gęsty emocjonalnie, intelektualnie i personalnie mikro-makroświat romantycznego polskiego Paryża. W piekielny albo czyśćcowy bigos polski, w którym po uszy zanurza się Słowacki.

Sięgnąłem po tę książkę po raz trzeci, by zagłębić się w gąszcz, po którym Rymkiewicz oprowadza czytelnika, przebijając się przez gęstą materię będącą tematem, niczym podróżnik przebijający się przez dżunglę przy użyciu maczety. Sięgnąłem, by znów rozkoszować się bogactwem opisywanego świat, erudycją autora i finezyjną swadą jego stylu. „Juliusz Słowacki pyta o godzinę”, to jedna z najwspanialszych pozycji polskiej eseistyki (bo taki jest najszerszy mianownik dla tej prozy) w XX wieku.

Jarosław Marek Rymkiewicz – „Juliusz Słowacki pyta o godzinę”, Wyd. Sic!, Warszawa 2013, str. 400, ISBN: 978-83-61967-61-3

Pistolet Terlikowskiego

Tomasz Terlikowski znany jest jako żarliwy, katolicki fighter, który w rozmaitych telewizjach jak lew broni stanowiska najbardziej tradycjonalnej części polskich katolików. Można go nie cierpieć, można nie podzielać jego poglądów i formy ich wyrażania, ale nie sposób odmówić mu siły przyciągania do ekranu i logiki  dobieraniu argumentów z punktu widzenia zasad katolicyzmu. Okazał atoli Terlikowski sympatyczną cechę, polegającą na potrzebie umiejętności rozmawiania nie tylko z tymi, którzy są mu bliscy poglądami. „Pojedynki”, to zbiór jego rozmów z gronem znanych postaci życia publicznego. O Kościele, wierze, jej treści,  a także o polityce, Polsce i życiu porozmawiał Terlikowski z osiemnastką interlokutorów. Część z nich, jak Jarosław Gowin, Dorota Kania, Krzysztof Ziemiec czy Roman Giertych jest mu zasadniczo, w mniejszym czy większym stopniu, pokrewna ideowo i światopoglądowo. Inni, jak Kamil Sipowicz i Ewa Wanat (czyli znacznie mniej liczni personalnie) pochodzą z innej bajki. Przyznam, że choć mocno zmęczony publicystyką polityczną, także tą w wywiadach, przeczytałem „Pojedynki”, z przyjemnością tym większą, że Terlikowski występuje na okładce z pistoletem skałkowym z XVIII lub XIX wieku, podobnym do tego, którego kopia wisi u mnie na ścianie.

Tomasz Terlikowski – Pojedynki”, Wyd. Fronda, Warszawa 2014, str. 250, ISBN 978-836495-18-4

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko