Tomasz Jastrun – Puste miejsca

0
310
Za długo trzymaliśmy się za ręce
I poranione są nasze dłonie
Zbyt wiele było słów martwych
I już nie mamy sobie nic do powiedzenia

Zamiast kwiatów rosną w naszych doniczkach
Puste miejsca o dużych liściach
Gdy pada na nie promień słońca
Prześwitują żyły i powieki

A jednak za krótko tuliliśmy się do siebie
Za mało było szeptów i krzyków
Za mało w nas ciepła dla naszych roślin
Które pną się na przekór niebytom

I skąd wokół tyle krwi zabitych malin
Tu gdzie nikt niczego nie zrywał

Reklama
Poprzedni artykułKonstanty Ildefons Gałczyński – Anińskie noce
Następny artykułJan Stanisław Smalewski – W sowieckich obozach śmierci (10)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę wprowadź nazwisko