Pierwszymi polskimi reporterami byli wielcy pisarze: Reymont, Żeromski, Korczak. Wydana przez Czarne antologia XX-wiecznego polskiego reportażu uprzytamnia, że mamy do czynienia z poważnym gatunkiem literackim. Oto kardiogram polskiej rzeczywistości – pisze Remigiusz Grzela w najnowszym numerze “Tygodnika Powszechnego”.
No i w końcu można zrobić użytek z czytnika Kindle’a. Bo jednak trudno zabierać do tramwaju papierowe wydanie antologii reportażu “100/XX” pod redakcją Mariusza Szczygła. Dwa tomy, 1901–1965 i 1966–2000, a w nich 102 autorów, 101 reportaży, 2000 stron – mniej więcej trzy i pół kilograma wagi. Hołd reportera złożony literaturze faktu i ważny wkład w polską kulturę.
Żadna z dotychczasowych antologii nie miała takiego rozmachu. W dodatku sama w sobie jest jednym wielkim reportażem złożonym z setki puzzli, którego tematem jest Zdziwienie.
