Wpatrzony w ciebie
gonię twoje rozbiegane
oczy.
Ciało pozostaje nietknięte.
Czy mi przychylna jest
nagłość chwili wspólnej.
Wspieram się rozedrganym
powietrzem,
które jest i go nie ma,
oddane bez reszty naszemu
spoglądaniu.
Co mi niesiesz w tajemnym
uśmiechu,
gdy przechodzisz obok
siebie?
Księżniczko okolic piękna
wołam ciebie
we mnie.
Stworzona na podobieństwo
moich wyobrażeń
nocnych,
wczoraj objawionych.
gonię twoje rozbiegane
oczy.
Ciało pozostaje nietknięte.
Czy mi przychylna jest
nagłość chwili wspólnej.
Wspieram się rozedrganym
powietrzem,
które jest i go nie ma,
oddane bez reszty naszemu
spoglądaniu.
Co mi niesiesz w tajemnym
uśmiechu,
gdy przechodzisz obok
siebie?
Księżniczko okolic piękna
wołam ciebie
we mnie.
Stworzona na podobieństwo
moich wyobrażeń
nocnych,
wczoraj objawionych.