Moja dusza jest tylko szczeliną
w spękanej ziemi
Wiem o niej tylko tyle że ma
ostre krawędzie
można palce poranić do krwi
można umrzeć z upływu krwi
można potknąć się wpaść w tę szczelinę
tyle razy z niej uciekałam jak z otchłani
oślepła z przerażenia na myśl
że tam w środku w samym sercu labiryntu
ujrzę jakieś białe wywrócone
oczy które wśród tortury ekstazy
mnie dostrzegą jako boski promień
i zadrgają w kącikach jak u świętych
więc wspinam się do góry
i na brzegu leżę i oddycham
w spękanej ziemi
Wiem o niej tylko tyle że ma
ostre krawędzie
można palce poranić do krwi
można umrzeć z upływu krwi
można potknąć się wpaść w tę szczelinę
tyle razy z niej uciekałam jak z otchłani
oślepła z przerażenia na myśl
że tam w środku w samym sercu labiryntu
ujrzę jakieś białe wywrócone
oczy które wśród tortury ekstazy
mnie dostrzegą jako boski promień
i zadrgają w kącikach jak u świętych
więc wspinam się do góry
i na brzegu leżę i oddycham