idziemy do siebie z różnych miast
spotkamy się po drodze w jakimś punkcie
pośrodku pola na stacji benzynowej
może w lesie –
ten punkt wyznaczy prędkość naszego marszu
wiem – idziesz coraz szybciej
idę coraz szybciej aż wreszcie
siadam na przydrożnym kamieniu
ty przechodzisz obok mnie wypatrujesz
w oddali kogoś pędzącego
spotkamy się po drodze w jakimś punkcie
pośrodku pola na stacji benzynowej
może w lesie –
ten punkt wyznaczy prędkość naszego marszu
wiem – idziesz coraz szybciej
idę coraz szybciej aż wreszcie
siadam na przydrożnym kamieniu
ty przechodzisz obok mnie wypatrujesz
w oddali kogoś pędzącego