Mój sąsiad Adam Galis,
poeta i tłumacz Błoka,
umarł.
poeta i tłumacz Błoka,
umarł.
Nie wiedziałem że Pan Adam
umarł.
Jesień była.
I piłem.
Patrzę w okno każdego ranka,
czy Pan Adam idzie po mleko.
Aleksander Błok nie lubił mleka.
Więc Pan Adam nie chodzi po mleko.