Nikt nas nie widział – chyba te ćmy,
Co puszyścieją w przelocie.
I tak nam słodko, że tylko – my
Wiemy o naszej pieszczocie.
Co puszyścieją w przelocie.
I tak nam słodko, że tylko – my
Wiemy o naszej pieszczocie.
Młodsza twa siostra, zrywając wrzos,
Śledziła szept nasz daleki…
I mówiąc z nami, ucisza głos –
A milknąc – spuszcza powieki.
I po ogrodzie mknie wzdłuż i wszerz,
Zaprzepaszczona w swym śpiewie!
I tak nam słodko, że ona też
Wie o tym, o czym nikt nie wie…