Józef Jasielski * * * Donosy kulturalne z Trójmiasta

0
110

Józef Jasielski * * * Donosy kulturalne z Trójmiasta

 

W ramach ósmego już plebiscytu „Kulturalny Sztorm Roku 2012” dziennikarze „Gazety Wyborczej Trójmiasto” wybrali artystów i wydarzenia, które zasługują na szczególną uwagę. Czytelnicy gazety ostatecznie zadecydują, który twórca lub wydarzenie wywarły największy wpływ na życie kulturalne Trójmiasta. Przedstawiono listę nominowanych:

 

W kategorii TEATR nominowano reżysera Wojciecha Kościelniaka za spektakl „Bal w operze” w Teatrze Muzycznym w Gdyni, reżysera Kubę Kowalskiego za spektakl ‘Ciała obce” w Teatrze Wybrzeże oraz aktorkę Dorotę Lulkę za rolę Tulli w spektaklu „Idąc rakiem” w Teatrze Miejskim w Gdyni.

 

W kategorii LITERATURA nominowano Mieczysława Abramowicza za „twórczą redakcję książki Samuela Echta „ Dzieje Żydów gdańskich”, Annę Czerwińską-Rydel za biograficzną trylogię dla młodzieży: „Wędrówki po niebie z Janem Heweliuszem”, „Ciepło-zimno. Zagadka Fahrenheita” oraz „ Życie pod psem według Artura Schopenhauera”.

 

W kategorii MUZYKA KLASYCZNA nominowano Monikę Kaźmierczak za „muzyczne eksperymenty z carillonem w roli głównej”, Alinę Ratkowską za rejestrację płytową koncertów Johanna du Graina oraz Andrzeja Szadejko za nagranie z zespołem Goldberg Baroque Ensemble i solistami „Pasji” Johanna Balthasara Christiana Freislicha.

 

W kategorii SZTUKI PLASTYCZNE wskazano na Katarzynę Krakowiak za stworzenie z kuratorem Michałem Liberą polskiego pawilonu na Biennale Architektury w Wenecji, na Julitę Wójcik za zbudowaną ze sztucznych kwiatów „Tęczę’, która „pokazała, jakie nastroje panują obecnie w Warszawie” oraz na Marcina Zawickiego za cykl rzeźb i obrazów „The Fall”, pokazanych w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie.

 

W kategorii ROCK, JAZZ, MUZYKA ALTERNATYWNA nominowano zespół „Gówno” za ciężko przyswajalną muzyczną oryginalność oraz Olo Walickiego za „skuteczną aktywność na różnorodnych muzycznych polach”.

 

W kategorii WYDARZENIE wskazano na spektakl „Danuta W.” Teatru Polonia z Warszawy, adaptację sceniczną ksiązki Danuty Wałęsy, w wykonaniu Krystyny Jandy z Warszawy, na instalację Jerzego Janiszewskiego „Koncert na wstążki” w ramach festiwalu „Solidarity of Arts”, która stała się letnią atrakcją dla mieszkańców i turystów oraz na Festiwal Literacki Sopot za „przyciągnięcie tłumów na imprezę literacką”, promującą czytelnictwo i kontakt z ulubionymi autorami.

 

                 Jak wiadomo, nie ma donosu bez szczypty pieprzu. Widać wyraźnie, że rok 2012 w oczach dziennikarzy z „Wyborczej” to raczej nieszkodliwy zefirek niż prawdziwy morski kulturalny sztorm. Lista nominowanych nad wyraz skromna, a i uzasadnienia niezbyt przekonywujące dla głosujących na tych najlepszych w zeszłym roku. Jeśli chodzi o teatr, publiczność z dużym prawdopodobieństwem zagłosuje na popularnego na Wybrzeżu Wojciecha Kościelniaka. Na bezrybiu i rak – ryba. Z literaturą dużo trudniej. Nie przedstawiono nam żadnego lokalnego dzieła literackiego. Mamy głosować na „redakcję książki i biografie”. Z dokonań muzyki klasycznej mamy wybierać pomiędzy instrumentalistką i nagrywającymi płyty. Nie stać nas na dzieło kompozytorskie ? W sztukach plastycznych też nie najlepiej. Mamy nagrodzić twórczynię pawilonu wystawowego albo sztuczne kwiaty, pokazujące „nastroje w Warszawie”. Sytuację czyni poważną artysta Marcin Zawicki. Chociaż. A mamy przecież mocne środowisko plastyczne. A dzieła ? Na niesmaczny dziennikarski żart zakrawa nominowanie zespołu „Gówno”. Oryginalność niby jest i nawet dwie płyty / ale kto dzisiaj nie nagrywa ? /, ale „za wysokie progi na tak niskie muzyczne nogi”. No i wydarzenie roku 2012 ! Panowie Redaktorzy, premiera „Danuta W.” to zaledwie wydarzenie towarzyskie, a nie kulturalne, biorąc pod uwagę, że tekst Danuty Wałęsy został zaledwie „przeczytany”, a nie „zagrany” przez Krystynę Jandę z Warszawy. I o ten towarzyski „szumek” chodziło przede wszystkim warszawskim twórcom. Instalacja „Koncert na wstążki” to powiewające na wietrze kolorowe wstążki, przyczepione do wysokiej konstrukcji. Można się pogapić przy ładnej pogodzie. Na uwagę zasługuje Festiwal Literacki Sopot. Ale czy także na rangę wydarzenia roku ? Oceniając kulturalny rok 2012 dziennikarze „Wyborczej” albo coś przeoczyli, albo rzeczywiście ubiegły rok nie obrodził artystycznymi dokonaniami i prawdziwymi wydarzeniami. Coś w tym musi być, bo coraz rzadziej wychodzę z domu, żeby się ukulturalnić.

 

 

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko