Wspomnienie przeszłości pierś tłoczy
Aż wreszcie żalami wybucha;
A motyl patrzy m w oczy,
Na kwiatach siedzi i słucha.
Aż wreszcie żalami wybucha;
A motyl patrzy m w oczy,
Na kwiatach siedzi i słucha.
I szemrze, miód pijąc z kielicha:
„Wszak mogłeś i kochać i marzyć?
Kto napój szczęścia odpycha,
Ten nie ma prawa się skarżyć!”