Krzysztof Kamil Baczyński – Młot (frag.)

0
148
A ja, czy zawsze niedojrzały.
abym ja ognia pełen dzban,
tak pod Twym młotem stał się trwały
jak zasklepienie niebem ran?
I pada młot Twój ostateczny,
aż ciało stanie ziemi – puch,
a ja – czym taki posąg-duch.
że mi przez ból – być posąg wieczny?

Reklama
Poprzedni artykułDariusz Pawlicki – Mieszkaniec siedmiu domów
Następny artykułTomasz Sobieraj – Grób Komeniosa (frag.)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę wprowadź nazwisko