Mieczysław Lenckowski – Wielogłosowość w literaturze

0
398

Mieczysław Lenckowski


Wielogłosowość w literaturze

 

Piotr Michałowski     Ciepłe dni drugiej połowy sierpnia 2012 roku stały się świętem literatury, zarówno dla twórców ; pisarzy, krytyków literackich, grafików i malarzy, aktorów, filmowców, jak również dla licznych jej odbiorców, a więc czytelników i zwolenników nowoczesnych form multimedialnych. W Elblągu w dniach 17.08 -18.08. 2012 roku odbył się w Festiwal „Wielorzecze” w ramach pomysłu Beetween. Pomiędzy., objętego mecenatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Szereg spotkań autorskich i prezentacja tekstów literackich zarówno w czasopismach kulturalnych, jak i wydanych ostatnio książkach, czytanych często przez samych autorów, stało się znakomitą okazją do bezpośredniego kontaktu z twórcami, ukazując literaturę w sposób urozmaicony i z wielu punktów widzenia. S.E. Gontarski powołując się na pracę o Godardzie Gillesie Deleuze podkreśla graniczność jego twórczości – zawieszenie pomiędzy dźwiękiem a obrazem, kinem a telewizją, obrazem a tekstem. Wpływ metafizyki Henryego Bergsona, dla którego obraz był czymś między materią a pamięcią (materialny i immanentny jednocześnie) W eseju „Wyczerpany” Deleuze dowodzi, że obraz nie jest ani reprezentacją ani rzeczą, ale procesem „     pomiędzy”, do którego dąży sztuka.Podstawą scenicznej twórczości Samuela Becketta jest podobne zawieszenie między czymś, co nie jest do końca materialne, nie całkiem eteryczne, między dźwiękiem a obrazem, realizmem a surrealizmem. Obraz oscyluje między materią a reprezentacją, z obu czerpiąc po trochu. Międzynarodowy Festiwal Literatury i Teatru Beetween.Pomiędzy rozpoczął się spotkaniami wprowadzającymi w tematykę festiwalu już 11 stycznia 2011 roku i 22 lutego 2012 roku w kawiarni Młody Byron w dworku Sierakowskich w Sopocie. Następnie 12 i 13 marca 2012 roku w Universitétis Paris Est Cretéil, Francja Beetwen w Paryżu Complicite i seminarium : tekst/teatr Szklana Menażeria Tennessyy Williamsa z prowadzeniem Tomasza Wiśniewskiego a potem w Gdańsku 19 marca 2012 roku w Domie Zarazy tekst/teatr : spotkanie z prof. Jerzym Limonem, prowadzenie Hwaet. Kolejne spotkania odbyły się na molo w Sopocie 8 maja 2012 roku gdzie nastąpiło ogłoszenie programu wydawnictw, i czytanie tłumaczeń wierszy Johna Bergera oraz konferencja prasowa. A także przegląd teatralny inspirowany opowiadaniem tego autora „Trzy życia Łucji Cabrol” w wystawieniu 15 maja 2012 roku przez Sopocki Teatr Na Plaży i wystąpieniu specjalnym prof. Dawida Malcolma. W dniach 17-18 sierpnia 2012 roku w Elblągu odbył się Festiwal Literatury „Wielorzecze” na który przybyło wielu znakomitych gości z całego kraju i zagranicy : Antoni Libera, Mariusz Sieniewicz, Tadeusz Dąbrowski, Krzysztof Kuczkowski, Teatr Wierszalin, jak również twórców ściśle związanych z Elblągiem i jego okolicami. Podczas festiwalu odbyły się prezentacje czasopism literackich i kulturalnych (Bliza, Topos, Tekstualia, Prowincja). Dla zainteresowanych teatrem odbyły się warsztaty prowadzone przez samego Antoniego Liberę, wybitnego specjalistę zajmującego się wszystkimi aspektami twórczości Samuela Becketta. Na kanwie „Katastrofy”, jednego z ostatnich dramatów irlandzkiego noblisty A. Libera poprowadził dwugodzinne warsztaty na Małej Scenie Teatru im. A. Sewruka. Innego rodzaju przygodę zaproponowało dwóch gości pochodzących z Wysp Brytyjskich. Michaela JJ Browna i Martina Blaszka jako warsztaty kreatywne w otwartej przestrzeni miejskiej, przeplatane z ulicznym happeningiem. Natomiast spotkania nazwane Krainą Wód/ Waterland były okazją do porozmawiania o niecodziennych sprawach i podszkolenia znajomości języka angielskiego, a także z prof. Dawidem Malcolmem omawiane były fragmenty filmu Waterland, z Moniką Szubą można było posłuchać poezji w Internecie, a z dr Tomaszem Wiśniewskim przyjrzeć się fascynującej grupie teatralnej Complicite „(szkoła Regent). W piątek 17 sierpnia nastąpiło otwarcie festiwalu spotkanie autorskie ze Stanisławem Modrzewskim, pisarzem pochodzącym z Elbląga a następnie kolejne wieczorne prezentacje i spotkania.

     Olsztyński pisarz Mariusz Sieniewicz przedstawił wydaną w tym roku powieść Spowiedź śpiącej królewny. Z Trójmiasta przyjechali poeci Tadeusz Dąbrowski i Krzysztof Kuczkowski który zaprezentował w nietypowej języcznej formie, inspirowanej filmem Jima Jarmuscha Opowieść o Truposzu. A spośród twórców miejscowych udział wzięli ; Andrzej Kasperek i Anna Peplińska oraz środowisko związane z Alternatywnym Klubem Literackim.

A także był akcent teatralny, zaprezentowany przez wielokrotnie nagradzane przedstawienie słynnego teatru z Supraśla pod Białymstokiem ze sztuką „Wierszalin. Reportaż o końcu świata”

         Natomiast w dniach 18 – 22 sierpnia odbyło się w Sopocie w ramach Festiwalu Literatury „Literacki Sopot”, wiele wydarzeń kulturalnych i literackich spotkań. Miejscami, w których odbywało się wiele działań kulturalnych, takich ; warsztaty dla dzieci, kiermasze wydawnictw, ekranizacje literatury, targi książki, wystawy, prezentacje filmowe, warsztaty reportażu, spotkania autorskie i występy muzyczne zespołów, były – „Zatoka Sztuki”; „Państwowa Galeria Sztuki”, „Dworek Sierakowskich”, „Biblioteka Miejska im. Józefa Wybickiego, Kino na plaży, a także Plac Przyjaciól Sopotu i Muszla Koncertowa na kąpielisku morskim.

W niedzielę po zakończeniu Festiwalu Literackiego w Elblągu, wybraliśmy się więc z żoną do Sopotu. Ograniczni czasem, musieliśmy zdecydować się na niektóre tylko wydarzenia literackie, a więc przede wszystkim zainteresowaliśmy się ofertą wydawniczą Targów książki, bowiem wielu znanych wydawców rozlokowało swoje stragany z nowościami i bestsellerami wydawniczymi na Placu Przyjaciół Sopotu tuż przed Sopockim Molo (Wydawnictwo Czarne, Wydawnictwo Znak, Wydawnictwo Agora, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Wydawnictwo Muzyczne i wydawnictwa czasopiśmiennicze). Następnie poszliśmy obejrzeć kawiarnię SPATIF-u, ulokowaną w ustronnym i trudno dostępnym miejscu (strome schody), gdzie chętnie spędzają czas przede wszystkim aktorzy teatralni i filmowi oraz znani literaci. Aby tam w malowniczej scenerii wnętrza, obejrzeć na licznych kolażach zamieszczone autografy i zdjęcia znanych aktorów. Z kolei w Państwowej Galerii Sztuki uczestniczyliśmy w spotkaniu z twórcą reportażu Filipem Springerem, rodem z Poznania. Autor opowiadał o swoich fascynacjach architekturą, analizował mody architektonicznie, szukał ciekawych propozycji i budowli z czasów PRL-u, opowiadał o zaginionym miasteczku na Śląsku. Z kolei z Miejskiej Bibliotece Publicznej mieliśmy okazję uczestniczyć w spotkaniu z pisarzem Jackiem Komudą, który jest historykiem z wykształcenia i pisze powieści o najbardziej awanturniczych lub barwnych postaciach z czasów zamierzchłych (seria „Fabryki Słów”). Jego książki jakkolwiek opierają się na kanwie historycznej, to jednak bazują na fanatastycznych opowieściach i historiach, często mrocznych, autor był między innymi twórcą gry „Wiedźmin”. Jego książki dostępne są w wielu bibliotekach i na pewno znajdują wielu czytelników, choćby ze względu na sensacyjną fabułę i mrożącą krew w żyłach narrację. Podczas ciekawej rozmowy, dowiedzieliśmy się między innymi także o tym, dlaczego bardzo poczytny niegdyś pisarz literatury młodzieżowej Zbigniew Nienacki, nie potrafił dostosować się do nowych czasów. W dniach od 18-22 sierpnia 2012 roku w centrum Sopotu zagościli nietuzinkowi i nie da się ukryć, poczytni pisarze. Prym wśród nich nieprzypadkowo wiedli reportażyści, bowiem pierwsza edycja nowego sopockiego festiwalu, zbudowana została właśnie wokół nich. Do kurortu przyjechała niemal cała “szkoła reportażu” Gazety Wyborczej – Wojciech Jagielski, Jacek Hugo-Bader, Mariusz Szczygieł, Wojciech Tochman, Małgorzata Szejnert, Filip Springer, Lidia Ostałowska, Paweł Goźliński czy prowadząca większość spotkań z kolegami Magdalena Grzebałkowska. Dzięki takiemu zlotowi reportażystów, można było skonfrontować nie tylko ich sposób patrzenia na zawód dziennikarza-reportera, ale i metody pracy, którymi goście chętnie dzielili się z widownią – zarówno podczas zamkniętych warsztatów, przybierających zazwyczaj formę wykładu z pytaniami (na warsztaty trzeba było zgłosić się z wyprzedzeniem), jak i na spotkaniach autorskich. Niezależnie od dnia tygodnia frekwencja na spotkaniach była wysoka (w Państwowej Galerii Sztuki podczas spotkań z Wojciechem Jagielskim czy Danutą Wałęsą, a w Zatoce Sztuki w trakcie rozmowy z Mariuszem Szczygłem lub plenerowego spotkania z Jackiem Hugo-Baderem, trudno było znaleźć wolne miejsce).  

Dobrym pomysłem okazało się dodanie do festiwalu muzycznych akcentów. Zarówno transmitowany na żywo przez TVP Kultura jazzowo-poetycki koncert Mikołaja Trzaski z udziałem Andrzeja Stasiuka, Raphaela Rogińskiego i Pawła Szpury na scenie na plaży MCKA Zatoki Sztuki, jak i rockowe brzmienia trójmiejskiej Trupy Trupy w Willi Fundacji Sopot Centralny czy wreszcie podobny w formie do koncertu Trzaski i Stasiuka występ Jurija Andruchowycza z zespołem Karbido (także w Zatoce Sztuki), przyciągały również spacerujących w okolicy turystów. Początek formularzaSprawdziło się też wydarzenie pokrewne, czyli poetycko-muzyczne otwarcie wyremontowanej fontanny na Placu Zdrojowym, oficjalnie inaugurujące Literacki Sopot. Efektowny pokaz podświetlonej fontanny z kilkunastoma dyszami wodnymi urozmaicony był programem artystycznym, jednak głośniki skierowane zostały tylko do widzów stojących frontem do Centrum Haffnera. Dlatego też licznie zgromadzeni dookoła całej fontanny, niekoniecznie słyszeli, co śpiewają lub deklamują artyści. 

W relaksacyjnych warunkach, z widzami na leżakach i nogami w piasku naniesionym na potrzeby Sceny Letniej Teatru Boto, odbywały się w ogrodzie Dworku Sierakowskich wieczory promocyjne pism literackich (m.in. “Toposu”, “Zeszytów literackich”, “Twórczości”), połączone z prezentacją publikacji ich autorów.
   Promowane książki po które warto sięgnąć, to przede wszystkim Wojciecha Jagielskiego „Wypalania traw”, Stacy Schiff „Kleopatra” i Joanny Bator „Saga na opak”. Na spotkaniu ze Mariuszem Szczygłem, który opowiadał między innymi o tym, jak  z „czechofila” bezkrytycznego zmienia się coraz bardziej w sceptycznego i jak trudno jest pozbyć się maski pana z telewizora. Na spotkaniu z Wojciechem Jagielskim, który objaśniał jakimi stereotypami obciążone jest nasze spojrzenie na Afrykę i jak radził sobie ze strachem na liniach frontów współczesnych wojen. Natomiast na spotkaniu z Joanną Bator, Andrzejem Stasiukiem i Ignacym Karpowiczem, gdy wielka sala Państwowej Galerii Sztuki pękała w szwach, rozmowa dotyczyła twórczej męki pisarzy. Karpowicz przyznawał, że z wiekiem pisze mu się coraz trudniej, Bator mówiła, że po napisaniu trzech powieści wciąż czuje się początkującą autorką, a Stasiuk stwierdził, że pisarstwo jest rodzajem bezczelności, “bo to, co napisałem, posyłam w świat z nadzieją, że ktoś to będzie chciał czytać”.Małgorzata Szejnert, autorka nominowanej w tym roku do nagrody Nike książki „Dom żółwia. Zanzibar” przyznała, że choć pisze często z ogromnym trudem, nigdy nie poprosiła o pomoc w zbieraniu materiałów asystentów. A również nominowany do Nike Andrzej Franaszek, opowiadał o dramatycznym życiu bohatera swej książki Czesława Miłosza i zapowiedział, że bohaterem jego kolejnej biografii będzie Zbigniew Herbert.
Natomiast Wojciech Tochman rozmawiał o tym, dlaczego wypieramy ze świadomości obrazy ludobójstwa, a Lidia Ostałowska zajmowała przybyłych gości zagładą Romów. Rozmowy, dyskusje i warsztaty uzupełniały i wzbogacały koncerty – Andrzeja Stasiuka z jazzmanem Mikołajem Trzaską oraz Jurija Andruchowycza z zespołem Karbido.

Festiwal okazał się bardzo ważnym i potrzebnym wydarzeniem kulturalnym, prezentującym zarówno najnowsze trendy  w literaturze pięknej, reportażu i dramacie, jak i procesy przenikania się wzajemnego innych dziedzin sztuki, z zakresu współczesnego malarstwa, grafiki, teatru i filmu, jako dzieła funkcjonujące „Pomiędzy”, a więc na pograniczu literatury tradycyjnej i prezentacji multimedialnych, poszerzających i implikujących nowe sensy we współczesnych dziełach sztuki.


Mieczysław

Lenckowski

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko