Zbigniew Jerzyna – Sen o umarłej

0
94
Już za nią ziemia uniosła swe góry.
Już cień jastrzębia kołem ją otoczył.
Już nad nią niebo zacieśniło chmury.
I w światłach nieba zagasły jej oczy.

Ja wciąż pamiętam, kiedy stała naga.
A teraz przeszła poza próg nagości:
jej pocałunków kołysze się waga,
od realności do nierealności

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko