Jerzy Granowski
“Soterion” – zwierciadło naszej duszy
Ostatnio miałem niesamowitą przyjemność przeczytania kolejnej, ale tym razem prozatorskiej książki Piotra Prokopiaka zatytułowanej „Odsypiając przeszłość”. Ta nieszablonowa i niełatwa w odbiorze proza, za pomocą wyrafinowanego, metaforycznego języka, przybliża przemyślenia „zamulonych” pacjentów oddziału psychiatrycznego, oscylując wokół głębokich rozważań najważniejszych kwestii życia i śmierci.
Jak to w takich ośrodkach bywa spotykają się ludzie o różych charakterach i poglądach, o różnych doświadczeniach życiowych i zawodowych.
Główny bohater poeta i heretyk, nie potrafiący odnaleźć się we współczesnym świecie, zarazem świetny obserwator, prowadzi szczególny pamiętnik, rejestrując swoje analityczne przemyślenia. Nawet znajomość Pisma Świętego nie pomaga mu w rozwianiu pewnych wątpiwości. Próba targnięcia się na własne życie spowodowała, że znalazł się w “Soterionie” * – miejscu oczyszczenia, wybawienia, ratunku, wyzwolenia – pośród innych psychicznie słabych pacjentów, oczekujących
medycznej i psychiatrycznej pomocy.
Książka w zapisie i formie, skłaniajaca się ku prozie poetyckiej, porusza filozoficzne i psychologiczne aspekty życia społecznego i egzystencjalizmu nie tylko pacjentów.
Zamknięty mikroświat szpitalnej społeczności to w szerszym konteksie my sami i nie można powiedzieć, że poruszone tam problemy, także polityczne, nas nie dotyczą.
Ta psychologiczna książka Piotra Prokopiaka nie należy do łatwej w odbiorze, jednak wgłębiając się w jej treść zaczynamy rozumieć przekaz autora poprzez poznawanych kolejno bohaterów.
Pomagają mu w tym kuracjusze “Soteriona”: Gdaś, Janusz, Aga, Pudernica, Arek, Mirek, Alimenciarz, Helena czy Moher z Towarzyszem, którzy odzwierciedlają nasze,
jak najszersze poglądy religijne i polityczne od PRL-u do dzisiejszej demokracji.
Ogólne, czasami schizofreniczne zachowania, przeżycia, wizje, sny, wspomnienia i filozoficzne dysputy uświadamiają nam nasz codzienny byt.
Piotr Prokopiak w książce nie unika trudnych spraw i stara się rozwinąć problemy, którymi żyjemy – kościół, kapitalizm i komunizm, PRL i obecna niby demokratyczna RP.
Chociaż autor nie opowiada się po żadnej stronie to niezależnie od przekonań czytelników wzmaga ich zainteresowanie książką. Czytelnik utożsamiając się z wybranym bohaterem może
nawet weryfikować swoje podejście do życia, zmieniać je lub utrwalać.
Okazuje się, że mimo skrajnych poglądów mieszkańcy “Soteriana” dążą do tego samego celu, a jest nim ocalenie, wybawienie i wyzwolenie swojego EGO, by móc sprostać wymaganiom rzeczywistości.
Książka ze wszech miar godna przeczytania i to wielokrotnego.
“Odsypiając przeszłość” – Piotr Prokopiak
Wydawnictwo “Papierowy Motyl”
Rok 2011
Stron 200
Format 130 x 190 mm
Okładka miękka
ISBN 9788362222209
Piotr Prokopiak urodził się w 1973r w Szczecinku. Członek Stowarzyszenia Autorów Polskich.
Laureat wielu konkursów poetyckich m. in. im. Leszka Bakuły, im. Jana Śpiewaka i Anny Kamieńskiej,
im. Wł. Pietrzaka, “O Srebrną Łuskę Pstrąga”.”Poeta Regionu” w XI edycji OKP “Malowanie Słowem”.
Swoją twórczość prezentował w licznych almanachach poetyckich oraz zbiorach poezji:
Narodzeni z wiatru ( 2007 ), Przedcisze (2008), Pastwisko losu (2009), Homo Hereticus (2010).
——————————————————————————————————–
*) Greckie słowa: „soteria” – ocalenie, wybawienie, zbawienie, wyzwolenie;
„sodzo” – wybawić, zbawić, ratować, ocalać, zachowywać, chronić, uwalniać.