Robert Dudek

0
320

Robert Dudek

Robert Dudek

Robert Dudek (rocznik 1956) urodził się w Krakowie, gdzie tez nadal mieszka i tworzy. W 1976 r. uzyskał  dyplom z ceramiki artystycznej w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu. W latach 1977-1982 studiował grafikę na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, robiąc dyplom w Pracowni Drzeworytu prof. Franciszka Bunscha. Od 1987 r. pracuje z młodzieżą, ucząc malarstwa i rysunku w Liceum Plastycznym w Nowym Wiśniczu. Brał udział w wielu wystawach krajowych i zagranicznych, indywidualnych i zbiorowych. Indywidualne wystawy swoich prac prezentował m.in. w galeriach Tarnowa, Elbląga, Krakowa, Brzeska, Dębicy. Zajmuje się malarstwem, grafiką i rzeźbą.

Robert Dudek jest wrażliwym kolorystą, co stara się pokazać w tworzonych mozolnie kompozycjach reliefowych, które z pewnej odległości przekształcają się w malarskie kompozycje, wciągające nas w grę uporządkowanych i odkrywanych przez artystę światów. Sam autor przyznaje: Wszystko co robię ma początek w malarstwie, w jego bogactwie i różnorodności, w podglądaniu przedmiotów, w przedrzeźnianiu materii, w zachwycie nad szczegółem nagle dostrzeżonym, w podziwie dla mistrzów, jakimi są dla mnie przypadek i czas, w końcu w poezji, wygrzebanej spod codziennej bieganiny, głupoty i bełkotliwych reklam.

W twórczości Roberta Dudka bardzo ważny jest sam akt podniesienia zwykłego przedmiotu, już niepotrzebnego, wzgardzonego, do rangi elementu dzieła sztuki, który niesie za sobą jakże liczne i czasami wręcz zaskakujące skojarzenia. Artysta, pochylając się nad zbędnym przedmiotem, stara się pokazać, że jego żywot jest kruchy i bardzo krótki. Szybko nudzi się, ulega uszkodzeniu. Mimo to, będąc już zbędnym, niepotrzebnym balastem cywilizacji, może stać się elementem pobudzającym wyobraźnię, otwierającym nowe możliwości percepcyjne i skojarzeniowe. Ten odrzucony przez ludzi w codziennej gonitwie za sukcesem drobny przedmiot, dzięki Robertowi Dudkowi staje się symbolicznym kamieniem węgielnym, mogącym – dzięki decyzji twórcy – dać początek nowej artystycznej rzeczywistości.


Pozornie jest to twórcza zabawa samego autora, szukającego potrzebnych mu rozwiązań czysto formalnych. Jednakże, za tym świadomym gestem artysty, wyciągającego z kosza nadłamane ołówki, kredki, długopisy, kryje się poważny sens dostrzegania w świecie pomijanych ukrytych wartości, które mogą być twórczym zaczynem, stać się podłożem przeróżnych przemyśleń i odczytywań. Dudek w tych zestawianych przez siebie drobiazgach próbuje odszukać to, co tracimy w codziennej pogoni, ocieraniu się, trącaniu i udawaniu, że jest dobrze. Jego świat ma ukryte wartości znaczeniowe i piękno poetyckich obrazów. Artysta wie, że nawet drobiazgi mogą wywoływać różne skojarzenia, a nawet emocje.

Można zastanawiać się także nad różnymi pojęciami, pojawiającymi się podczas oglądania kompozycji Roberta Dudka, jak chociażby prawda i wolność. Proponowana przez niego prawda nie jest elementem połyskliwego świata reklam, drogich i błyskotliwych przedmiotów. Okazuje się również, że bardzo trudno jest nam uwolnić się nie tylko od samych przedmiotów, ale i skojarzeń, jakie potrafią w nas wywoływać. Odnosi się wrażenie, iż filozofia artysty jest prosta – jego zdaniem można odnaleźć prawdę, wolność, a przede wszystkim szczęcie właśnie w okruchach, pozostałościach, fragmentach większej, już rozbitej, nadłamanej całości.

Robert Dudek jest nie tylko wrażliwym na kolor twórcą – poprzez nadawane kompozycjom poetyckie tytuły (”Taniec na polu minowym”, „Bilet do nieba”, „Okno z widokiem na Apokalipsę”, „Przebudowa domu z czerwoną latarnią”, „Pejzaż z bałwanem i brudną plażą”), proponowany przez niego świat pomaga nam w odnalezieniu swoich ukrytych tęsknot. Artysta pokazuje, jak względne jest samo pojęcie piękna. A zestawiane  przez niego obrazy stają się realnymi, pięknymi obiektami, obok których bardzo trudno jest przejść obojętnie.

Zbigniew T. Szmurło


Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko