Krzysztof Lubczyński
Mochnacki, nasz współczesny
Maurycy Mochnacki (1803-1834), był jednym z najciekawszych umysłów polskich XIX wieku. Był przy tym myślicielem nietradycyjnym i zarazem profetycznym. Jego pisanie o literaturze było prekursorskim przeczuciem nowoczesnej krytyki literackiej i teorii literatury. Jego pisanie o narodzie, państwie, polityce, o Polsce, stanowiło zapowiedź nowoczesnego myślenia o tych zagadnieniach, wyzwolonego spod grobu umarłej duchowo szlachetczyzny.
Był w polskich warunkach prekursorem nowoczesnego demokratyzmu i trzeźwego myślenia. Marzył o narodzie polskim jako o narodzie nie tylko niepodległym, ale także nowoczesnym, umiejącym podjąć rywalizację cywilizacyjną w Europie. Drogę do tego widział w zdobywaniu przez naród samowiedzy o sobie, poprzez twórczy wysiłek kulturalny („naród w jestestwie swoim”). Ślady siły jego rozumowania i jego koncepcji można dostrzec w działaniu najmądrzejszych i najwartościowszych, demokratycznych sił polskich w wieku XIX. Powidoków i wpływów myślenia Mochnackiego nie sposób nie dostrzec choćby u Stanisława Brzozowskiego (obaj żyli równie krótko – 33 lata) i u Witolda Gombrowicza, ale także u Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego. Pozostawił szereg pism, na czele z najświetniejszym swoim dziełem, obszernym, napisanym na emigracji we Francji „Powstaniem narodu polskiego w 1830-31 roku”. Pomimo tego, że żył zaledwie 33 lata, miał niesłychanie bogatą biografię, skomplikowaną, pełną meandrów, także psychologicznych i jednocześnie stanowiącą rodzaj intelektualnego wzoru biografii polskiego inteligenta, którego był jednym z najwcześniejszych, historycznych wcieleń. Ta bujna i barwna biografia stała się tematem obszernego dzieła Jana Kucharzewskiego „Maurycy Mochnacki”, które ukazało się nakładem Gebethnera i Wolffa w 1910 roku. Dokładnie 100 lat później Wydawnictwo Antyk Marcin Dybowski wpadło na szczęśliwy pomysł wydania reprintu tamtej edycji, co jest tym bardziej godne uznania, że dwusetną rocznicę urodzin Mochnackiego, która przypadła na rok 2003 kompletnie przemilczano. Pomysł okazał się szczęśliwy, bo wiekowe (dosłownie) dzieło wybitnego historyka i pisarza historycznego Kucharzewskiego (autora m.in. słynnej „Od białego caratu do czerwonego”) czyta się niemal (po uwzględnieniu pewnych, zrozumiałych anachronizmów językowych) jak rzecz napisaną współcześnie, a przy tym pasjonującą, komplementarnie obejmującą zarówno awanturniczą biografię „Moryska” w kraju (w tym wątek niejako „lustracyjny” współpracy z carską cenzurą i pisania donosicielskich raportów oraz niefortunne przygody podczas Powstania Listopadowego) i na emigracji, jak i jej warstwę intelektualną, obejmującą nurtujące go zagadnienia literaturoznawcze, filozoficzne, polityczne i historiozoficzne. Mądre, nasycone ogromną erudycją, wielostronne tematycznie i świetnie, z rozmachem, potoczyście napisane dzieło Jan Kucharzewskiego to lektura obowiązkowa dla każdego myślącego inteligenta w Polsce.
Jan Kucharzewski – „Maurycy Mochnacki”, Wydawnictwo Antyk Marcin Dybowski, Komorów 2010 (za: Gebethner i Wolff, Kraków 1910)