Krzysztof Lubczyński
Sploty Mencwela
„Sploty kultury”, to blisko siedemsetstronicowej księgi pamiątkowej dedykowanej profesorowi Andrzejowi Mencwelowi na 70-lecie jego urodzin. A. Mencwel jest mistrzem żywej humanistycznej rozmowy i ta jego cecha wyraźnie odcisnęła się na zawartości „Splotów”, będących zbiorem 37 esejów obejmujących bardzo szerokie spectrum zainteresowań humanistycznych, historię, dzieje inteligencji polskiej, antropologię, zagadnienia socjologiczne, ideologię i politykę, literaturoznawstwo Jak zwrócił uwagę autor jednego z tekstów wstępnych do „Splotów kultury”,” Paweł Rodak, kultura oznacza dla niego (Mencwela – przyp. KL) zarówno sferę myślenia, wartości i idei (…), jak i sferę codziennych zachowań czy wyglądów (na przykład półek księgarskich i wnętrz mieszkalnych).
Mencwel, jak nikt inny, potrafi przechodzić od opisu wyglądu osiedlowej uliczki i okalającego ją trawnika, do analizy twórczości Żeromskiego, Dąbrowskiej czy Gombrowicza, a od nich do diagnoz dotyczących zjawisk zachodzących w polskiej kulturze i polskim społeczeństwie”.
Kulturalizm w ujęciu Mencwela jest przede wszystkim „opowiedzeniem się po stronie „bytu tworzonego” w opozycji do „bytu gotowego” czyli postawieniem ludzkiej pracy i twórczości jako nadrzędnej kategorii „społeczeństwotwórczej”, której to idei pierwotnym inspiratorem był Stanisław Brzozowski. Podobnie jak dla twórcy „legendy Młodej Polski”, także dla Mencwela kultura jest centralnym zagadnieniem twórczości. Sam Mencwel, który kieruje zespołem naukowym badającym obszar kulturologii polskiej, m.in. poprzez egzegezę biografii szeregu wybitnych postaci od m.in. Abramowskiego i Brzozowskiego poprzez Witkacego, Malinowskiego, Ingardena, Gombrowicza Ossowskiego, Strzeleckiego po Miłosza, Kołakowskiego czy Herberta, napisał, że w centrum wszystkich tych prac wielkich i wybitnych twórców naszej kultury (…) znajduje się kultura pojmowana jako rzeczywistość swoiście ludzka i jako swoista ludzka ekspresja, odniesiona do kreujących ją podmiotów, relatywizowana w ten sposób historycznie i społecznie, lecz antropologicznie uniwersalna”.
„Książka ta projektuje pewną całość, choć pisana była w cząstkach” – tym wskazaniem pochodzącym od samego A. Mencwela z jego „Wyobraźni antropologiczna” kierowali się też autorzy i choć istotnie „Sploty kultury” są całością, to składające się na nią cząstki są tak odległego autoramentu jak obraz Francji potermidoriańskiej w eseju Bronisława Baczko („Zwrot kulturowy roku III”), dzieje kliniki św. Rocha z Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie jako obraz przemian i meandrów polityczno-kulturowych w polskich dziejach dwóch ostatnich stuleci w szkicu Igora Piotrowskiego „Ładna klinika Roch. Gawęda przestrzenna”, antropologia komunizmu w szkicu Anny Grębeckiej, polskie kalwarie, którymi zajął się Marek Prejs, czy skandynawskie inspiracje twórczości Marii Dąbrowskiej.
Prawdziwą, godną uznania specialite de la raison grona redaktorskiego „Splotów kultury” jest to, że ta kalejdoskopowa, wielobarwna mieszanka nie razi eklektyzmem, o co w takich okolicznościach nietrudno, lecz daje prospekt autentycznej spoistości, której zdaje się z dala patronować jubileuszowy adresat księgi, humanista o rozległych, a zarazem, paradoksalnie koherentnych, zainteresowaniach badawczych.
„Sploty kultury. Andrzejowi Mencwelowi na siedemdziesięciolecie – nauczyciele, współpracownicy, uczniowie, przyjaciele”, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego 2010